Na ulicach tysiące traktorów. W Belgii, Niemczech, Holandii i Francji trwają masowe protesty rolników przeciwko polityce rolnej rządów oraz Unii Europejskiej. We Francji manifestacje wchodzą w nową fazę; farmerzy zapowiadają „oblężenie” kilku miast. Belgia jest kolejnym krajem, w którym rolnicy protestują przeciwko pogarszającym się warunkom życia. Od niedzieli zablokowanych jest kilka odcinków autostrad. W poniedziałek spodziewane są kolejne utrudnienia. Od samego rano tworzą się wielokilometrowe korki. Belgijscy rolnicy protestują przeciwko obciążeniom administracyjnym, zbyt ambitnej polityce klimatycznej, czyli założeniom Zielonego Ładu, nieopłacalnej produkcji rolnej, a w niektórych miejscami także nadmiernemu importowi z Ukrainy. „Zajmowaliśmy się kiedyś rolnictwem, teraz zajmujemy się biurokracją” – komentują protestujący rolnicy i podkreślają, że niemożliwe jest utrzymanie się z zarobków w rolnictwie. Na belgijskich autostradach w kilku miejscach było rano około 400 traktorów, a mają dojechać kolejne. Rolnicy domagają się rozmów z rządzącymi na temat poprawy ich sytuacji. Na czwartek rolnicy planują blokadę w dzielnicy europejskiej w Brukseli, gdzie ma się spotkać tego dnia Rada Europejska.Rolnicy chcą blokować francuskie miastaTrwające od ponad tygodnia protesty francuskich rolników wchodzą w nową fazę. Farmerzy zapowiadają „oblężenie” kilku miast w najbliższych dniach, domagając się reakcji ze strony rządu na kryzys w rolnictwie. Protesty odbędą się w Paryżu, Marsylii, Lyonie, Tuluzie, Bordeaux i Nancy. Do francuskiej stolicy już zmierza kilkaset ciągników; rolnicy zapowiadają kilkudniową blokadę ośmiu autostrad wokół miasta. Chcą też sparaliżować międzynarodową giełdę żywności w podparyskiej miejscowości Rungis, co może spowodować kryzys w zaopatrzeniu sklepów w Paryżu. Szacuje się, że w przypadku blokady rezerwy żywności w stolicy starczą na trzy dni. – Traktory nie wjadą do Paryża ani do dużych miast na prowincji. W stołecznym regionie giełda żywności będzie mogła funkcjonować normalnie – zapewnia szef MSW Gerald Darmanin. W obawie przed protestami rząd wysłał do Rungis policyjne pojazdy opancerzone. Mobilizujemy poważne środki, w tym 15 tysięcy policjantów i żandarmów – podkreślił minister spraw wewnętrznych. Francuski rząd zapewnia, że odpowie na żądania rolników w ciągu najbliższych 48 godzin. W piątek premier Gabriel Attal przedstawił wstępny plan wyjścia z kryzysu, ale większość protestujących uznała, że propozycje władz są niewystarczające. Nie ustają też protesty w Niemczech, gdzie manifestujący domagają się anulowania planowanych cięć dopłat do oleju napędowego dla rolnictwa. Rząd SPD, Zielonych i FDP wycofał się już z pierwotnie planowanego zniesienia ulgi podatkowej na olej napędowy dla rolnictwa. Obecnie zakłada stopniowe wycofywanie ulgi w ciągu trzech lat. Zdaniem rolników wprowadzone do tej pory zmiany są niewystarczające.