Maszyna służyła do transportu narkotyków i broni. Siły zbrojne Wenezueli zestrzeliły w czwartek samolot należący do jednego z meksykańskich karteli narkotykowych, ponieważ maszyna została uznana za „intruza” – poinformowali w piątek przedstawiciele wenezuelskiej armii. Maszyna miała służyć do transportu narkotyków i broni. Samolot został zestrzelony w gminie Catatumbo nad stanem Zulia na północnym zachodzie kraju. Ze śledztwa wynika, że leciał z położonej na Morzu Karaibskim meksykańskiej wyspy Cozumel. Siły zbrojne Wenezueli nie podały, ile osób mogło zginąć ani nie wyjaśniły okoliczności wypadku. Generał dywizji wenezuelskiej armii Rafael Prieto Martinez potwierdził jedynie w mediach społecznościowych, że doszło do takiego incydentu. Na opublikowanych przez niego zdjęciach widać, że część dwusilnikowej awionetki Gulfstream została doszczętnie zniszczona. Gen. Martinez wyjaśnił, że samolot został uznany za „intruza”, gdyż nie miał pozwolenia na przebywanie nad terytorium Wenezueli oraz przemieszczał się z wyłączonym sygnałem transpondera. Dodał, że ze wstępnych ustaleń wenezuelskiej armii wynika, iż maszyna służyła do transportu narkotyków i broni przez zorganizowaną grupę przestępczą.