Policyjne czynności po akcji Roberta Bąkiewicza przed Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Stołeczni policjanci zajęli się sprawą namalowania przez Roberta Bąkiewicza symboli Polski Walczącej na budynku Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Funkcjonariusze prowadzą czynności w związku z podejrzeniem dewastacji zabytku, za grozi do ośmiu lat więzienia. Komenda Stołeczna Policji poinformowała w piątek, że prowadzone są czynności związane z nagraniem sprzed siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska.„W związku z nagraniem opublikowanym w mediach społecznościowych sprzed siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska policja prowadzi czynności w kierunku art. 108 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Zgromadzony materiał dziś zostanie przekazany do Prokuratury” – czytamy we wpisie KSP na portalu X. Zgodnie z art. 108 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, „kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”. W czwartek wieczorem w mediach społecznościowych Roberta Bąkiewicza pojawiło się nagranie przedstawiające polityka malującego sprayem symbole Polski Walczącej na budynku siedziby Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Według Bąkiewicza „pani minister Paulina Hennig-Kloska prawdopodobnie kazała zdjąć symbol Polski Walczącej w budynku ministerstwa”. Rzecznik MKiŚ Hubert Różyk stwierdził, że „znak został zdjęty, bo w tej części budynku zaczyna się remont korytarza i pokoi”. Ocenił całą sytuację jako „burzę w szklance wody”.