Film w kinach od piątku. Jak się opowiada o Tadeuszu Kościuszce, to wypada, żeby to było dobre – powiedział w rozmowie z TVP Info Paweł Maślona, reżyser filmu „Kos”, który w piątek wejdzie do kin. „Kos” zyskał uznanie krytyków i zdobył liczne nagrody, między innymi Złote Lwy na 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni). W filmie zobaczymy gwiazdy polskiego kina: Jacka Braciaka, Roberta Więckiewicza, Agnieszkę Grochowską, Łukasza Simlata, Andrzeja Seweryna, Jasona Mitchella, a także Bartosza Bielenię.Akcja filmu zaczyna się wiosną 1974 roku w dogorywającej Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Do kraju wraca generał Tadeusz „Kos” Kościuszko, który planuje wzniecić powstanie przeciwko Rosjanom, mobilizując do tego polską szlachtę i chłopów z pomocą byłego niewolnika Domingo. Zadanie schwytania generała otrzymuje bezlitosny rosyjski rotmistrz, Dunin, który ma zapobiec wybuchowi rebelii. Autorem scenariusza jest Michał Zieliński. Telewizja Polska jest koproducentem tej superprodukcji.