Ostatniej doby zginęło tam co najmniej 50 Palestyńczyków. Armia izraelska twierdzi, że uczestniczący w ofensywie w Strefie Gazy komandosi „pogłębiają kontrolę operacyjną nad bastionem terrorystów Hamasu w rejonie Chan Junus” – podał portal Times of Israel. Siły Obronne Izraela twierdzą, że w miarę wchodzenia oddziałów w głąb położonego na południu miasta Chan Junus komandosi napotkali wiele oddziałów Hamasu, które „zostały wyeliminowane ogniem snajperskim, rakietami kierowanymi i ostrzałem czołgów”.Operacja na terenie miasta wymaga między innymi wywabiania terrorystów z tuneli, by nawiązać z nimi walkę . „Bitwy są intensywne” – podała armia w oświadczeniu. Żołnierze mieli opanować punkt dowodzenia Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i przejąć broń, sprzęt komunikacyjny, noktowizory, mapy oraz „cenne informacje wywiadowcze” – podał portal Jerusalem Post.Minister Obrony Izraela Joaw Galant ocenił w rozmowie z żołnierzami, że Hamas znajduje się w trudnej sytuacji. – Nie ma wystarczającej ilości amunicji, nie ma rezerw, nie może rządzić (...). Zakończymy, wykonamy tę misję. Zlikwidujemy Hamas i sprowadzimy zakładników – powiedział w środę podczas pobytu na południowym froncie.W Chan Junus w południowej części Strefy Gazy trwają intensywne walki. W mieście w ciągu ostatniej doby zginęło co najmniej 50 Palestyńczyków. Łącznie liczba ofiar konfliktu w Strefie Gazy przekroczyła 25 tysięcy.