Policja apeluje o rozsądek. Po przejechaniu około 100 metrów, na kolejnym rondzie pojechał… na wprost i wjechał na wysepkę, rozbijając znajdujące się tam tablice prowadzące. Policjanci już po otwarciu drzwi wiedzieli, co może być przyczyną takiej jazdy – od kierowcy wyczuwalna była woń alkoholu. Pierwsza z opisywanych sytuacji została zauważona przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Na ulicy Patriotów w Warszawie zauważyli pojazd marki bmw, którego kierujący podczas zjeżdżania z ronda uderzył w słupek i znak drogowy, a następnie slalomem pojechał dalej, w kierunku ulicy Przewodowej. Woń alkoholuPo przejechaniu około 100 metrów, na kolejnym rondzie pojechał… na wprost i wjechał na wysepkę, rozbijając znajdujące się tam tablice prowadzące. Policjanci już po otwarciu drzwi wiedzieli, co może być przyczyną takiej jazdy – od kierowcy wyczuwalna była woń alkoholu. „Nie potrafił logicznie opowiedzieć o tym, co się stało, a po wyjściu z samochodu, nie mógł utrzymać równowagi. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego, okazało się, że zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi ok. 1,3 mg/l, czyli ponad 2,5 promila!” – relacjonują warszawscy policjanci. Więcej na nagraniu wideo (na górze artykułu).Kierowcy odebrano prawo jazdy; grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności.Krok od tragediiWięcej szczęścia miał kierowca mercedesa zauważony w Tychach. Jeden z kierujących, jadący prawym pasem ruchu zatrzymał się, ustępując pieszej pierwszeństwa na pasach. W momencie, gdy kobieta znajdowała się już na przejściu, jadący lewym pasem ruchu kierowca mercedesa ominął stojący samochód i… niemal rozjechał prawidłowo idącą pieszą.Tylko zdrowy rozsądek kobiety, która popatrzyła w swoją lewą stronę, uchronił ją od tragedii. Zobacz nagranie, przesłane na policyjną skrzynkę „Stop agresji drogowej”:Skrajnie niebezpieczny manewr kierowcy mercedesa tym razem nie miał poważnych konsekwencji – poza mandatem w wysokości 1500 złotych i 15 punktach karnych. Apel policjiPolicja apeluje, by wsiadając za kierownicę być zawsze skupionym na drodze i jej bezpośrednim otoczeniu, a dojeżdżając do przejścia dla pieszych upewnić się, czy ktoś właśnie na nie nie wchodzi.Zobacz także: Tyle zarabiają policjanci. Służba poszukuje chętnych