Na pokładzie było kilkadziesiąt osób. W graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodzie biełgorodzkim rozbił się wojskowy samolot Ił-76 – donoszą rosyjskie i ukraińskie media. Według nieoficjalnych informacji na pokładzie maszyny znajdowało się ponad 70 osób. W sieci krąży nagranie, które ma przedstawiać moment katastrofy. Źródła Ukraińskiej Prawdy w Sztabie Generalnym Sił Zbrojnych Ukrainy początkowo informowały, że zestrzelenie samolotu sił rosyjskich jest „ich dziełem”, a maszyna transportowała pociski rakietowe S-300. Po krótkim czasie Ukraińska Prawda zmieniła wersję podając, że źródła w siłach zbrojnych potwierdzają jedynie zestrzelenie samolotu; z publikacji usunięto wzmiankę, że stoją za tym wojska Ukrainy. Reżimowa rosyjska agencja informacyjna Ria Novosti powołując się na Ministerstwo Obrony w Moskwie podała z kolei, że na pokładzie samolotu było 65 jeńców wojennych przewożonych w celu wymiany, sześciu członków załogi i trzy inne osoby. Rosyjski resort obrony podał, że na miejsce katastrofy przybyła komisja Sił Powietrznych i Kosmicznych, „aby ustalić przyczyny”. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował na Telegramie o „incydencie w rejonie korczańskim”. Jak dodał, na miejscu pracuje dochodzeniowo-śledczy oraz pracownicy Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. Obwód biełgorodzki przy granicy z Ukrainą w ostatnich tygodniach stał się celem ataku ukraińskich sił. W grudniu ubiegłego roku doszło tam do ostrzału rakietowego, w którym zginęło 25 osób. Dochodziło też do licznych uderzeń w infrastrukturę. Sztab ds. jeńców zabiera głos Ukraiński sztab koordynacyjny ds. wymiany jeńców wojennych oświadczył, że sprawdza doniesienia o katastrofie samolotu Ił-76. W komunikacie na Telegramie sztab oznajmił, że wypowiada się na temat „katastrofy rosyjskiego wojskowego samolotu wojskowego Ił-76, który jakoby transportował ukraińskich jeńców wojennych”. Sztab i związane z nim instytucje zbierają i analizują wszelkie niezbędne informacje. Zaapelowali do obywateli i mediów o powstrzymanie się przed „rozpowszechnianiem niesprawdzonych informacji”. Sztab oznajmił też, że „wróg aktywnie prowadzi informacyjne operacje specjalne”", których celem jest „zdestabilizowanie społeczeństwa ukraińskiego”. W podobnym tonie wypowiedział się ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec. – Wiemy, jak strasznych metod może używać Rosja, aby zdestabilizować społeczeństwo ukraińskie. Nie ulegajcie prowokacjom – oznajmił rzecznik.