Historia na naszych oczach. Nie udało się Bońkowi, Milikowi ani Zielińskiemu. Udało się... Szymonowi Żurkowskiemu, który jako pierwszy Polak w historii Serie A może pochwalić się skompletowaniem hat-tricka. 26-letni pomocnik strzelił trzy gole w meczu z Monzą, wygranym przez jego Empoli 3:0. Życie Szymona Żurkowskiego we Włoszech to pasmo wzlotów i upadków. Odkąd w 2019 roku zamienił Górnik Zabrze na Fiorentinę, błąka się co najwyżej po tamtejszych średniakach. Nieźle szło mu w Spezii, ale to w Empoli 26-letni zawodnik czuje się jak w domu. Potwierdził to kapitanym występem w niedzielę.Polak strzelił przed własną publicznością trzy gole i stał się pierwszym Polakiem w historii ligi włoskiej, któremu udała się ta sztuka. Już dwie bramki, obie zdobyte w pierwszej połowie, były sporym osiągnięciem. Zwłaszcza, że Żurkowski popisał się iście snajperskimi instynktami... W 73. minucie Polak postawił kropkę nad „i”. I znów błysnął instynktem: na wślizgu dobijając strzał jednego z kolegów. Empoli wygrało 3:0, a kibice zgromadzeni na stadionie z radością skandowali nazwisko Polaka. To jest jego dzień!