Zaskakująca decyzja. Australijski pływak Mack Horton, złoty medalista na 400 m stylem dowolnym igrzysk w Rio i zaciekły bojownik w walce z dopingiem, ogłosił w niedzielę, że zakończył karierę w wieku zaledwie 27 lat. Mack Horton potwierdził, że nie weźmie udziału w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. – Absolutnie chciałem wystąpić w Paryżu, ale nie mam już takiej potrzeby – napisał Australijczyk w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.– Zawsze chciałem dawać z siebie wszystko i nie jestem kimś, kto chce tylko poprawiać statystyki, więc nadszedł właściwy czas, aby na tym zakończyć. Pływanie było moim życiem, a przyjaźnie i relacje, które nawiązałem, przewyższają każdy złoty medal – dodał na niespełna 200 dni przed rozpoczęciem igrzysk w Paryżu. Australijski pływak został mistrzem olimpijskim na 400 m stylem dowolnym na igrzyskach w Rio w 2016 roku, wyprzedzając Sun Yanga. W 2019 roku, po tym jak Chińczyk zdobył złoty medal mistrzostw świata, odmówił uściśnięcia mu ręki i stanięcia z nim na podium, ponieważ uważał go za „oszusta”.Jego podejrzenia sprawdziły się kilka miesięcy później. Sun został ukarany ośmioletnim zawieszeniem (zmniejszonym później o połowę, a liczonym od 28 lutego 2020 roku) za zniszczenie próbek krwi podczas niezapowiedzianej kontroli antydopingowej.Postawa Hortona zyskała mu szerokie poparcie w świecie pływackim, wywołała jednak wściekłą reakcję w Chinach. Jego konto na Instagramie zostało zablokowane niechcianymi wiadomościami, a niektórzy internauci grozili mu nawet śmiercią.