Mogło dojść do tragedii. W Jaworznie problem z dzikami występuje od lat. Tym razem mogło dojść do tragedii. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać, jak dzik goni kobietę z zakupami. Po chwili dołączają do niego kolejne. Choć skończyło się na strachu, sytuacja była bardzo niebezpieczna. Jaworzno, godziny wczesnopopołudniowe, ścisłe centrum miasta. Wydawać by się mogło: dzień jak co dzień. Kobieta wraca do domu z torbami pełnymi zakupów. Nagle robi się jednak bardzo niebezpiecznie.Tuż za nią spaceruje bowiem sporych rozmiarów dzik. Gdy próbuje odgonić go przy pomocy trzymanych w ręku reklamówek, dołączają kolejne.Całość filmują przypadkowi obserwatorzy. Zamiast pomóc kobiecie czy wezwać pomoc, woleli śmiać się w niebogłosy. Choć nikomu do śmiechu być nie powinno.Do tragedii, na szczęście, nie doszło. Ale dojść mogło. Jak kilka tygodni temu w Gdyni, gdzie dziki również „rozgościły” się na ulicach. Tam też kobieta szła spokojnie z zakupami, aż zwierzę przecięło jej tętnicę udową. Z trudem dotarła do sklepu, po czym zemdlała. Gdyby nie szybka reakcja służb ratunkowych, pewnie już by nie żyła.