Audyt. Co stanie się z projektem Centralnego Portu Komunikacyjnego, będzie wiadomo po audycie; pierwsze wnioski z niego poznamy pod koniec tego kwartału – zapowiada pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Dodał, że dziś nie jest w stanie jednoznacznie powiedzieć, czy CPK powstanie, a jeśli tak, to w jakiej formule. – Zaczynamy audyt i na jego podstawie będziemy przedstawiać rekomendacje dla Rady Ministrów, jeśli chodzi o projekt CPK albo poszczególnych jego elementów – powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.Po pierwsze: budżetZaznaczył, że rekomendacje, „w przeciwieństwie do poprzedników będą bazować na rzetelnych i pełnych analizach, ale uwzględnią także rzeczywistą sytuację budżetu Polski”. – To niezwykle istotne, gdy mówimy de facto o publicznych pieniądzach – dodał.– W audycie będziemy badać wiele obszarów równolegle. Sporo decyzji kierunkowych uda nam się zakomunikować już pod koniec tego kwartału – powiedział Lasek. Zapewnił przy tym, że wnioski z audytu będą przedstawiane „bez zbędnej zwłoki”.Kolej czy lotnisko?Jak zaznaczył, dzisiaj nie odważy się powiedzieć, które elementy CPK będą kontynuowane, na przykład czy to będzie program kolejowy czy budowa lotniska; w jakiej formule CPK powstanie lub nie i czy będzie to w planowanej lokalizacji. Jednak w jego ocenie komponent kolejowy CPK „był mało kontrowersyjny”. – Od dłuższego czasu mówiło się o Kolei Dużych Prędkości, ale już rozmiar, zakres, liczba linii, ich przebieg – to chciałbym zostawić ocenie ekspertom – powiedział. – Chciałbym, aby projekt ten był wielowariantowy i decyzje o realizacji poszczególnych wariantów wynikały z aktualnej sytuacji, z jednej strony gospodarczej, a z drugiej strony realnych potrzeb rynku – wskazał. Zapewnił, że audyt będzie przeprowadzony rzetelnie, a spółka swoje dalsze plany będzie przeprowadzać w dialogu społecznym.„Społeczne emocje”Zdaniem pełnomocnika rządu „olbrzymim wyzwaniem” jest kwestia wywłaszczeń pod planowaną inwestycję.– Chciałbym doprowadzić do takiej sytuacji, żeby osoby wobec, których nie da się już tego uniknąć, czuły się zaopiekowanie przez państwo. Inwestycje infrastrukturalne wymagające wywłaszczeń czy wykupu ziemi zawsze będą budzić emocje społeczne. Uczciwie należy się zmierzyć z tym problem – podkreślił Lasek.Zobacz także: Ilu pasażerów obsłużyło lotnisko w Gdańsku w 2023 r.