Hakerzy włamali się na konta kadry kierowniczej. Hakerzy powiązani z rosyjskimi służbami włamali się na konta poczty elektronicznej, należące do kadry kierowniczej wyższego szczebla firmy Microsoft. Według firmy nie ma dowodów na to, że hakerzy uzyskali dostęp do kont klientów, systemów produkcyjnych, kodu źródłowego lub oprogramowania związanego ze sztuczną inteligencją. Spółka zidentyfikowała cyberprzestępców jako członków grupy „Midnight Blizzard”, która według władz Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych jest bezpośrednio powiązana z rosyjskimi służbami specjalnymi.„Grupa ta atakuje przede wszystkim instytucje rządowe, jednostki dyplomatyczne, organizacje pozarządowe oraz dostawców usług informatycznych, głównie w USA i Europie. Jej celem jest zbieranie informacji poprzez długotrwałe szpiegostwo na rzecz obcego wywiadu” – czytamy we wcześniejszym oświadczeniu firmy Microsoft.Ostatni atak grupy hakerów wykryto 12 stycznia, a spółka uruchomiła specjalne protokoły bezpieczeństwa, blokując hakerom dalszy dostęp do wewnętrznej sieci. Microsoft zapewnia, że podjęto wszelkie możliwe działania związane z bezpieczeństwem danych w firmie.Hakerzy powiązani z FSBNa początku grudnia poinformowano także, że powiązana z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) grupa hakerska dokonywała ataków i próbowała podsłuchiwać prywatne rozmowy brytyjskich polityków, urzędników służby cywilnej, dziennikarzy, pracowników organizacji pozarządowych. Celem ataku było ingerowanie w brytyjski proces polityczny. MSZ wyjaśniło, że chociaż niektóre ataki doprowadziły do wycieku dokumentów, to próby ingerencji w brytyjską politykę i demokrację nie powiodły się.