Na pomoc pospieszyli policjanci. Dramatyczne chwile przeżył 9-letni chłopiec, pod którym załamał się lód na kanale Raduni w Gdańsku. Na szczęście z szybką pomocą pospieszył policyjny patrol. Funkcjonariusze pomogli przerażonemu dziecku wydostać się na brzeg. Jak poinformowała podinspektor Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku podczas rozmowy z Radiem Gdańsk, w czwartek po godzinie 14:00 dyżurny odebrał zgłoszenie o dotyczące dziecka, pod którym załamał się lód. Chłopiec wpadł do wody, ale zdołał się z niej wydostać na zamarzniętą taflę.Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Pośrodku oblodzonego kanału zauważyli chłopca, który w każdej chwili mógł z powrotem wpaść do wody.Funkcjonariusze ustalili, że pokrywy lodu jest bardzo cienka i nie mogą na nią wejść. Przytrzymując się barierki, maksymalnie wychylili się w stronę 9-latka i poinstruowali go, jak ma się do nich zbliżyć. Już po chwili złapali dziecko za ręce i ściągnęli je z lodu.W akcję zaangażowali się także przechodnie, którzy asekurowali mundurowych. Okazało się, że chłopiec mieszkał niedaleko. Policjanci zaprowadzili go do domu i przekazali pod opiekę mamie. Na miejsce przyjechała karetka, ale na szczęście dziecko nie wymagało hospitalizacji.