Były senator Aleksander Gawronik uniewinniony. Sąd Apelacyjny w Poznaniu ogłosić prawomocny wyrok ws. Aleksandra Gawronika, byłego senatora oskarżonego o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary. Podtrzymany został wyrok sądu I instancji z 2022 roku. W lutym 2022 roku sąd I instancji nieprawomocnie uniewinnił byłego senatora. Prokuratura, która zaskarżyła w całości wyrok poznańskiego sądu okręgowego, domagała się uchylenia orzeczenia sądu I instancji i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania. Obrona chciała natomiast utrzymania w mocy zaskarżonego wyroku. Teraz Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji uniewinniający Aleksandra Gawronika. Wydany w piątek wyrok jest już prawomocny. „Ma być skutecznie zlikwidowany” Prokuratura oskarżyła byłego senatora Aleksandra Gawronika (zgodził się na publikację pełnego nazwiska) o to, iż „chcąc, aby inne osoby dokonały porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa Jarosława Ziętary, w związku z jego zawodowym zainteresowaniem i planowanymi publikacjami dotyczącymi tzw. szarej strefy gospodarczej, nakłaniał do tego ustalonych pracowników ochrony firmy Elektromis, w szczególności w ten sposób, że podczas prowadzonej z nimi rozmowy, dotyczącej wpływu na postawę Jarosława Ziętary, stwierdził: on ma być skutecznie zlikwidowany”. Proces Gawronika toczył się przed poznańskim sądem okręgowym od stycznia 2016 roku.W lutym 2022 roku sąd nieprawomocnie uniewinnił byłego senatora. Wyrok sądu I instancji zaskarżyła prokuratura. Proces apelacyjny Gawronika ruszył pod koniec czerwca ubiegłego roku. Kim był Jarosław Ziętara? Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 r. Był absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z „Gazetą Wyborczą”, „Kurierem Codziennym”, tygodnikiem „Wprost” i z „Gazetą Poznańską”. Ostatni raz widziano go 1 września 1992 r. Rano wyszedł z domu do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji „Gazety Poznańskiej”. W 1999 r. został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.