Sensacja archeologiczna. Żelazne groty włóczni, dwa topory bojowe, siekiera – to tylko niektóre przedmioty odkryte w regionie hrubieszowskim przez indywidualnych poszukiwaczy. Broń pochodzi najprawdopodobniej z czasów rzymskich, a posługiwali się nią wojownicy z barbarzyńskich plemion. O znalezionym skarbie poinformował w mediach społecznościowych Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.Przekazano, że na terenie Lasów Państwowych w regionie hrubieszowskim poszukiwacze natrafili na zespół kilkunastu żelaznych zabytków. Wszystkie artefakty znajdowały się niemal w jednym miejscu, płytko w ściółce, na obszarze zdegradowanym przez ciężki sprzęt leśny oraz częściowo przez działalność zwierząt.Groty i toporyZnalazcy skontaktowali się z hrubieszowskim muzeum i tam trafiła całość znaleziska. Okazało się, że wśród kilkunastu przedmiotów są: żelazne groty włóczni (o długości od 25,5 cm do 34,5 cm i szerokości liściowatego ostrza od 5 cm do 6,5 cm); dwa żelazne topory bojowe (jeden o długości 23,5 cm i wysokości ostrza 7 cm oraz drugi nieco mniejszy, o długości 19 cm i wysokości ostrza 5 cm); jedna siekiera tujelowata (lub siekierociosło – będzie to można określić najprawdopodobniej dopiero po konserwacji) oraz trzy przedmioty, których identyfikacja jest na chwilę obecną bardzo trudna (również wymagające konserwacji).Wstępna teoriaArcheolodzy mają już wstępną teorię na temat pochodzenia broni – najpewniej jest to broń używana przez barbarzyńskie plemiona w okresie istnienia Imperium Rzymskiego. Być może posługiwali się nią wojownicy należący do tak zwanej kultury przeworskiej (I w. p.n.e. - II/III w. n.e.), utożsamianej przez archeologów z plemieniem Wandalów, bądź ze społecznościami z kręgu kultur gockich (II/III w. n.e. - V w. n.e.).„Liczba zabytków, ich charakter, sposób zdeponowania oraz stan ich zachowania wyklucza możliwość istnienia w tym miejscu cmentarzyska czy pojedynczego pochówku. Podczas weryfikacji w terenie nie znaleziono żadnych kości ani fragmentów ceramiki, które powinny być w jamie grobowej” – przekazał konserwator. Zabytki zostały przekazane w depozyt do zbiorów Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie, które ma niezwłocznie przystąpić do ich zabezpieczenia i konserwacji. „Dopiero po tych zabiegach będzie możliwe właściwe określenie charakteru omawianego znaleziska oraz jego przynależności chronologicznej i kulturowej” – podsumował konserwator.Miejsce odkrycia zbioru broni ma zostać ponownie zbadane wiosną – przy bardziej sprzyjających warunkach pogodowych.