Słaba forma mistrza. Novak Djokovic awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Broniący tytułu serbski tenisista pokonał Australijczyka Alexeia Popyrina 6:3, 4:6, 7:6 (7-4), 6:3. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut. Djokovic wygrał w Melbourne 30. mecz z rzędu, a ostatniej porażki doznał 22 stycznia 2018 roku, gdy niespodziewanie przegrał w 1/8 finału z Koreańczykiem Chungiem Hyeonem. Po tytuł sięgał w edycjach 2019, 2020, 2021 i 2023, a w 2022 roku zabrakło go z powodu braku szczepienia na COVID-19.W tegorocznej edycji na razie jednak nie zachwyca. W pierwszej rundzie potrzebował czterech godzin, aby wygrać z 18-letnim Chorwatem Dino Prizmicem, a z 43. w rankingu ATP Popirynem również nie było mu łatwo.Australijczyk może żałować przede wszystkim trzeciej partii. Miał w niej cztery piłki setowe, ale ostatecznie przegrał po tie breaku.– Czasem kiedy nie masz nic do stracenia, grasz najlepiej. Obaj moi rywale byli godnymi przeciwnikami – powiedział Djokovic. 36-latek z Belgradu Australian Open wygrał łącznie 10 razy, co w męskiej rywalizacji jest rekordem. 11-krotnie zwyciężyła Australijka Margaret Smith-Court.