Mistrz Hiszpanii w kryzysie. Dziennikarze amerykańskiej stacji ESPN twierdzą, że piłkarze Barcelony nie chcą już pracować z Xavim Hernandezem. Ich zdaniem decyzje kadrowe trenera z ostatnich tygodni doprowadziły do serii słabych wyników i kryzysu, w jakim znalazł się mistrz Hiszpanii. Czarę goryczy przelała ostatnia porażka z Realem Madryt w finale Superpucharu Hiszpanii. Dla całego klubu zawsze bolesna, ale tym razem wyjątkowo, bo poniesiona w fatalnym stylu. Blaugrana przegrała w Rijadzie 1:4 i ani przez chwilę nie była równorzędnym partnerem dla Królewskich.W lidze również nie wiedzie jej się najlepiej. Po 19 kolejkach zajmuje dopiero 4. miejsce w tabeli, ze stratą ośmiu punktów do sensacyjnie prowadzącej Girony. Jednak najbardziej boli, znów, różnica punktowa do Realu, wynosząca 7 „oczek”.Pełen obraz słabego okresu zamyka nienajlepsza dyspozycja wielu czołowych graczy, na czele z Robertem Lewandowskim. Wprawdzie Polak strzelił dwa gole w ostatnich dwóch meczach, ale jego wpływ na grę jest niewielki. Cieniują także inni liderzy, a powodów takiego stanu rzeczy ESPN upatruje w kwestiach mentalnych.Z najnowszych informacji wynika, że duża grupa zawodników przestała ufać Xaviemu i chciałaby zmusić kierownictwo klubu do zmiany na stanowisku szkoleniowca. Trener dostanie zapewne jeszcze szansę, by poukładać puzzle, ale cierpliwość wśród różnych grup, związanych z Barceloną, powoli się kończy.Przed mistrzami Hiszpanii idealna okazja na przełamanie. W czwartek zmierzą się w 1/8 finału Pucharu Króla z trzecioligowym Unionistas de Salamanca. Trudno spodziewać się innego scenariusza, niż wygrana Barcelony. Wpadka oznaczałaby prawdopodobnie, że Xavi pożegna się z klubem.