Początek o godz. 16. Sześciu Polaków wystąpi w zaplanowanym na godz. 16 konkursie indywidualnym Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle Malince. Będzie to jednocześnie trzecia odsłona PolSKI Turnieju, na którego wyniki złożą się także rezultaty zawodów w Szczyrku i Zakopanem. Transmisja w Telewizji Polskiej. Po piątkowych kwalifikacjach i sobotniej rywalizacji duetów, w której Piotr Żyła i Dawid Kubacki zajęli szóste miejsce, biało-czerwoni taką samą lokatę zajmują w klasyfikacji pierwszej edycji PolSKI Turnieju.Prowadzą dominujący na obiekcie im. Adama Małysza Słoweńcy, którzy o 54,1 pkt wyprzedzają Austriaków i o 59,9 Niemców.Oceniając na podstawie dotychczasowych zmagań w Wiśle Anze Lanisek i Lovro Kos także w niedzielę powinno odgrywać główne role. W Beskidach triumfowali już jednak w przeszłości Austriak Stefan Kraft i Niemiec Andreas Wellinger, którzy otwierają klasyfikację generalną Pucharu Świata i choćby z tego względu będą należeć do faworytów.Do świetnych osiągnięć z przeszłości trudno będzie nawiązać Polakom, którzy w tym sezonie wyraźnie ustępują najlepszym. Szczególnie miłe wspomnienia z Wisły ma Kamil Stoch, który w 2017 roku dwukrotnie tu wygrał, a łącznie pięciokrotnie stanął na podium. Z kolei na inaugurację PŚ w 2022 roku dwa razy zwyciężył Dawid Kubacki.Obok nich i Żyły w niedzielę z biało-czerwonych zaprezentują się Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka i Paweł Wąsek. Kwalifikację wywalczył także Jakub Wolny, ale został wycofany przez Polski Związek Narciarski (PZN) w związku z „publicznymi wypowiedziami podważającymi zaufanie do pracy trenera kadry B Davida Jiroutka”.PŚ w skokach narciarskich. Konkurs indywidualny w Wiśle [szczegóły transmisji na żywo]Kiedy: niedziela, 14 stycznia o godzinie 16:00Gdzie i o której transmisja: od 15:00 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 15:30 w TVP Sport, od 15:45 w TVP 1Kto skomentuje: Przemysław Babiarz, Stanisław SnopekProwadzący studio: Maciej KurzajewskiGoście/eksperci: Mateusz Leleń, Wiktor PękalaReporterzy: Michał Chmielewski, Filip Czyszanowski i Patryk Pancewicz