Wyrwane trzy punkty. Mistrzowie Włoch aż do 96. minuty drżeli o wynik domowego starcia z Salernitaną. W ostatnich sekundach meczu bohaterem gospodarzy został Amir Rrahmani, który najlepiej poradził sobie w zamieszaniu w polu karnym i ustalił wynik na 2:1. Piotr Zieliński nie grał. To nie jest sezon Napoli. Bez Luciano Spallettiego zespół nie przypomina już ani trochę „maszyny”, która dała klubowi pierwsze od trzech dekad mistrzostwo Włoch. Nie pomogła zmiana trenera, nie pomaga też zamieszanie wokół niektórych zawodników – na czele z Piotrem Zielińskim, który jest o krok od przenosin do jednego z największych rywali, Interu Mediolan.W dość smutnym sezonie zdarzają się jednak momenty pozytywne. Jak w sobotę, gdy w 96. minucie Amir Rrahmani dał swojemu zespołowi wygraną przytomnym trafieniem w polu karnym. Napoli nie powinno się tak długo męczyć z Salernitaną, nie powinno doprowadzać do tylu nerwowych momentów, ale jak się nie ma, co się lubi... Napoli wygrało, ale po 20 rozegranych kolejkach zajmuje dopiero 6. miejsce w tabeli rozgrywek, z 17 punktami straty do prowadzącego Interu. Na obronę tytułu właściwie nie ma już szans, trzeba myśleć o tym, by powalczyć o miejsce w Lidze Mistrzów.