Komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Od kilku godzin obserwowana jest zintensyfikowana aktywność rosyjskiego lotnictwa związana z atakiem na Ukrainę; wszystkie niezbędne procedur w sprawie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a sytuacja jest monitorowana – poinformowało w poniedziałek rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. WOJNA NA UKRAINIE - RAPORTW poniedziałek nad ranem miał miejsce kolejny duży atak rakietowy Rosji na Ukrainę; Rosjanie zaatakowali kilka regionów, a w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Przedstawiciele władz wojskowych w Krzywym Rogu, Zaporożu, Charkowie, Dnieprze i Chmielnickim podali, że ich miasta są pod zmasowanym ostrzałem.Do sytuacji odniosło się w poniedziałek rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w komunikacie na portalu X. „Informujemy, że od kilku godzin obserwowana jest zintensyfikowana aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, która związana jest wykonaniem uderzeń rakietowych na cele zlokalizowane na terytorium Ukrainy” – czytamy.Jak zapewnia DORSZ, uruchomione zostały wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, a sytuacja jest monitorowana na bieżąco. W listopadzie 2022 roku w Przewodowie w woj. lubelskim spadł pocisk S-300, który został wystrzelony przez ukraińską obronę powietrzną. Rosyjski pocisk celemTego dnia siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę. Rakieta, wystrzelona przez ukraińską obronę powietrzną w celu zniszczenia rosyjskiego pocisku wystrzelonego znad Morza Czarnego, zabiła dwóch Polaków. Nie wiadomo, dlaczego pocisk nie uległ samozniszczeniu. Prawdopodobnie zadziało się tak wskutek awarii. 29 grudnia 2023 roku Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych informowało, że tego dnia rano w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne. Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki. – Wszystko wskazuje na to, że rosyjska rakieta wtargnęła w polską przestrzeń powietrzną, którą następnie opuściła. Mamy na to potwierdzenie radarowe – narodowe i sojusznicze – mówił szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła.W województwie lubelskim prowadzone były naziemne poszukiwania ewentualnych elementów obiektu, który naruszył polską przestrzeń powietrzną.