Przerażające nagranie. Amerykańskie linie lotnicze Alaska Airlines zdecydowały o tymczasowym wyłączeniu z użytkowania całej floty 65 boeingów 737 MAX 9. To konsekwencja awarii jednej z maszyn tego typu. Krótko po starcie na pokładzie samolotu doszło do wybuchu. Na nagraniach widać, że w ścianie boeinga powstała ogromna dziura. Zdarzenie miało miejsce chwilę po starcie z lotniska w Portland w stanie Oregon na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Samolot Alaska Airlines leciał do Ontario w Kalifornii ze 171 pasażerami i sześcioosobową załogą. Horror na pokładzie samolotu. Gdy maszyna wzbiła się w powietrze, od samolotu oddzielił się panel, który może być używany jako tylne drzwi wyjściowe. Na nagraniach z wnętrza boeinga 737 MAX 9 widać w jego miejscu dziurę w kadłubie. Jak podkreślają linie lotnicze, załoga samolotu była przeszkolona na wypadek rozhermetyzowania kabiny. Nad głowami pasażerów natychmiast rozłożyły się maski tlenowe. Maszyna, która uległa awarii, to niemal nowy egzemplarz. Samolot został dostarczony liniom Alaska Airlines pod koniec października 2023 r. i certyfikowany kilka tygodni później – wynika z danych rządowej agencji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo transportu (FAA) Tylne drzwi to tylko „opcja” Sprawę awaryjnego lądowania badają nie tylko służby, ale też producent maszyny – koncern Boeing.Według ekspertów serwisu Flightradar24 boeing 737 MAX 9 posiada tylne drzwi kabiny za skrzydłami, które można wykorzystać w niektórych konfiguracjach siedzeń, aby spełnić wymagania ewakuacyjne. Egzemplarze dostarczone linom Alaska Airlines wspomniane drzwi miały na stałe „zaślepione” lub dezaktywowane. Po incydencie amerykański przewoźnik zdecydował o uziemieniu całej floty liczącej 65 maszyn tego typu. Globalne uziemienie boeinga 737 MAX Przypomnijmy, że to właśnie boeingi 737 MAX zostały uziemione na 20 miesięcy na całym świecie po dwóch katastrofach lotniczych w 2018 i 2019 roku, w których zginęło 346 osób w Etiopii i Indonezji. Ich przyczyną było źle zaprojektowane oprogramowanie kokpitu. Boeing nadal oczekuje na certyfikację mniejszego 737 MAX 7 i większego MAX 10.