„Każdego dnia pracujemy nad bezpieczeństwem energetycznym Polski”. Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka chce, by prezes Orlenu Daniel Obajtek podał się do dymisji, jeszcze zanim powstanie nowy rząd. Polityk zakpił z szefa polskiego koncernu pisząc, że nie jest on dobrym menedżerem, tylko „wójtem Pcimia”. Dostał zdecydowaną odpowiedź Jeden z dziennikarzy zapytał w Sejmie Borysa Budkę, czy w jego ocenie prezes Orlenu Daniel Obajtek powinien podać się do dymisji jeszcze przed utworzeniem nowego rządu. – Powinien, to jest oczywiste. On był częścią PiS-owskiej nomenklatury. To nie jest tak, że Daniel Obajtek to jest wspaniały menadżer, to jest wójt Pcimia, który dzięki politycznemu wsparciu uciekł z ławy oskarżonych – powiedział polityk KO. Na wypowiedź Budki zareagował w mediach społecznościowych Daniel Obajtek. Przypomniał, że w poniedziałek Orlen ogłosił przejęcie udziałów w kolejnych złożach w Norwegii, dzięki czemu nasze wydobycie gazu ziemnego wzrośnie w tym kraju o 1/3. „Każdego dnia pracujemy nad bezpieczeństwem energetycznym Polski i będziemy to robić tak długo, jak pozwolą na to stosowne organy – również po to, by dłużej zapobiegać rozbijaniu, a może prywatyzacji Orlenu” – stwierdził. Odnosząc się do „wycieczek personalnych” zaprezentował dane o wynikach Orlenu (zyskach i nakładach inwestycyjnych) w porównaniu do lat 2008-15 i 2016-23.