Żukowska kontra Kropiwnicki. Prawnik prof. Marek Chmaj twierdzi, że zgodne z konstytucją byłoby referendum, w wyniku którego skrócona zostałaby kadencja prezydenta. Tezę tę podchwycił w Polsacie poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki. – Ktoś tu nie czytał ustawy o referendum ogólnokrajowym – odpowiedziała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. Przypomniała, że wynik referendum to wskazówka dla parlamentu w sprawie kształtu ustawy, a tą odwołać prezydenta nie można. Były prezydent Lech Wałęsa zasugerował, żeby odwołać prezydenta Andrzeja Dudę w drodze referendum. – Ja osobiście uważam, że istnieje procedura odwołania prezydenta przed upływem kadencji – przekonywał prof. Chmaj. W Polsacie zgodził się z tym poseł Kropiwnicki.– Jeżeli byłby to tryb referendalny, może powiązany ze zmianą konstytucji, jest to absolutnie ustrojowo możliwe (...) Władza zwierzchnia należy do narodu. Jeżeli naród się wypowie bezpośrednio w referendum w tej sprawie, to jest to absolutnie dopuszczalne – dowodził poseł KO.– Ktoś tu chyba nie czytał ustawy o referendum ogólnokrajowym – skomentowała Żukowska. – Referendum samo w sobie nie tworzy prawa, w referendum można tylko wypowiedzieć się w jakiś sposób, to ustawodawca powinien wziąć pod uwagę, jeżeli referendum jest wiążące, w przyjmowaniu ustawy. Ustawą chcielibyśmy odwołać prezydenta? Nie ma takiego trybu, to pomysł tak absurdalny, że aż trudno mi się wypowiedzieć – dodała posłanka Lewicy.