Gdy 42-letni Austriak wylądował, okazało się, że nie żyje. 42-letni Austriak zginął w sobotę podczas wykonywania skoku w skrzydlatym kombinezonie (wingsuit). Tragedia miała miejsce kantonie St. Gallen, w rejonie oficjalnego lądowiska we wsi Walenstadt – poinformował portal „Kronen Zeitung”. Jak przekazała w sobotę po południu lokalna policja, przyczyny wypadku pochodzącego z Tyrolu Austriaka nie są jasne. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 42-latek rozpoczął lot wingsuit w kierunku Walenstadt z punktu na górze Chaeserrugg.Mężczyzna wylądował na terenie przeznaczonego do tego lądowiska. Wezwani ratownicy ustalili, że 42-latek nie żyje. Policja i prokuratura z kantonu St. Gallen zbadają, jak doszło do wypadku.CZYTAJ TAKŻE: Makabryczny wypadek motocyklistów. Kobiety nawet nie próbowano reanimowaćSkoczkowie wingsuit ubrani w specjalne kombinezony skaczą z dużej wysokości, a następnie szybują. Lot kończy się otwarciem spadochronu i lądowaniem.