Mecz trwał ponad trzy godziny. Fantastyczny półfinał wielkoszlemowego French Open! Po ponad trzech godzinach i wielu zwrotach akcji Czeszka Karolina Muchova pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:6, 6:7, 7:5. Gdyby Sabalenka wygrała tegoroczny French Open, miała szansę zdetronizować Igę Świątek z pozycji liderki rankingu WTA. Tak się jednak nie stanie, bowiem na drodze Białorusinki stanęła świetnie grająca w Paryżu Muchova. Czeszka wygrała, mimo że rywalka miała już piłkę meczową. Niżej notowana Muchova utrzymała jednak nerwy na wodzy i przechyliła szalę na swoją korzyść. O zwycięstwie pierwszych dwóch setów zdecydowały tie-breaki. Pierwszego wygrała Muchova, drugiego - Sabalenka. W decydującym secie Białorusinka prowadziła już 5:2, miała piłkę meczową, ale Czeszka zdołała się obronić. W końcówce, mimo potwornego zmęczenia, Muchova grała dokładniej, co zdecydowało o wygraniu pięciu gemów z rzędu i ostatecznym zwycięstwie. W drugim półfinale Iga Świątek mierzy się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią.