Polityk partii Bracia Włosi nie przyznaje się do winy. Przedstawiciel partii Bracia Włosi w Parlamencie Europejskim Carlo Fidanza osiągnął porozumienie z prokuraturą w Mediolanie. W związku z tym otrzymał on wyrok roku i czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu. Wraz z innym politykiem tej partii Giangiacomo Calovinim był on podejrzany o korupcję. Fidanza wskazał, że ugoda nie oznacza przyznania się do winy. Ostatnie słowo należy jednak do sędziego śledczego. Prokuratorzy z Mediolanu poparli ugodę z europosłem, która przewiduje wyrok 16 miesięcy kary więzienia w zawieszeniu. Taka sytuacja nie przeszkodziłaby politykowi z partii Giorgii Meloni w kandydowaniu w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego – podała agencja Reutera, powołując się na źródła. Podejrzenie korupcji Dochodzenie dotyczy sprawy sprzed dwóch lat. Giangiacomo Calovini miał objąć stanowisko radnego miejskiego w Brescii, a jego partyjny kolega Giovanni Francesco Acri miał zaś poddać się do dymisji z tego samego stanowiska. Acri miał w ten sposób uzyskać dla swojego 17-letniego syna stanowisko asystenta Fidanzy. Jak twierdzi eurodeputowany, była to umowa polityczna i nie było w tym nic niezgodnego z prawem. Porozumienie z prokuraturą W związku z ugodą prokuratura w Mediolanie przeformułowała zarzut korupcji przy działaniu sprzecznym z obowiązkami służbowymi na lżejszy zarzut korupcji przy wykonywaniu funkcji. Fidanza powiedział dziennikarzom, że podjął decyzję „niechętnie, ponieważ zawsze był przekonany, że będę w stanie wykazać w sądzie wyłącznie polityczny charakter porozumienia, które doprowadziło do rezygnacji radnego miasta Brescia, Gianfranco Acriego”. Jak wyjaśniał, uczynił to w celu „uniknięcia długiego procesu z niepewnym wynikiem”, chociaż wskazywał na swoją niewinność. Czytaj także: Grozili rządowi i parlamentowi. Policja zatrzymała cztery osoby 46-letni Fidanza pracuje w imieniu rządu Meloni nad zawarciem porozumienia między grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów a Europejską Partią Ludową (EPP) po wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku.