Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski apeluje. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w środę, że międzynarodowe organizacje pomocowe, takie jak Czerwony Krzyż powinny niezwłocznie włączyć się do akcji usuwania skutków zniszczenia zapory i hydroelektrowni w Nowej Kachowce, a zwłaszcza ewakuacji ludności z zalanych terenów. Podkreślił, że dotyczy to zwłaszcza terenów zajętych przez siły rosyjskie, do których ukraińskie wojsko i służby ratunkowe nie mają obecnie dostępu. WOJNA NA UKRAINIE – Konieczne jest aby organizacje międzynarodowe, takie jak Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, niezwłocznie włączyły się do działań ratunkowych i pomogły ludziom w okupowanej części obwodu chersońskiego – powiedział Zełenski w wieczornym nagraniu wideo.– Jeśli organizacja międzynarodowa nie jest obecna w strefie katastrofy to znaczy, że jej w ogóle nie ma, albo, że jest niezdolna do działania – dodał.Zełenski: Apele wysłaneZełenski podkreślił, że „każda ofiara śmiertelna na tych terenach jest wyrokiem na istniejącą strukturę międzynarodową i na organizacje międzynarodowe, które zapomniały jak ratować życie ludzkie”. Jak powiedział apele o pomoc ze strony ukraińskiej, w tym rządu Ukrainy, zostały wysłane.Oświadczył również, że dotychczas ewakuowano z obwodów chersońskiego i mikołajowskiego ponad 2 tys. osób. Jednak sytuacja na terenach okupowanych przez Rosjan jest katastrofalna. – Ludzie pozbawieni są dostępu do wody pitnej, nie mają żywności ani pomocy lekarskiej. Trudno w tej chwili ocenić jak będzie skala ofiar śmiertelnych – zaznaczył.#wieszwiecejPolub nas– Była to kolejna rozmyślna zbrodnia Rosji. Po tym jak terrorystyczne państwo spowodowało katastrofę, maksymalizuje jej skutki – zaznaczył Zełenski.Według portalu Ukrinform na zalanych terenach obwodu chersońskiego okupowanych przez Rosjan pozostaje około 16 tys. osób. Dziennik „Financial Times” wskazuje, że celowe przerwanie tamy w celu spowodowania powodzi byłoby kontynuacją rosyjskiej strategii eskalacji. Przypomina przy tym, że Rosja obrała za cel krytyczną infrastrukturę, próbując osłabić morale i zdolność bojową Ukrainy, przyjęła taktykę spalonej ziemi wobec ukraińskiego terytorium. Już jesienią ubiegłego roku pokazała, że jest gotowa użyć powodzi jako broni, strzelając do innej pobliskiej tamy, aby przeszkodzić wojskom przeciwnika – wskazano. Oceniono przy tym, że zniszczenie tamy komplikuje ukraińską kontrofensywę.Bank Światowy dokona szybkiej oceny zniszczeń zapory i hydroelektrowni w Nowej Kachowce oraz środków potrzebnych do ich usunięcia – zapowiedziała w środe wieczorem Anna Bjerde, dyrektor wykonawczy Banku ds. operacji finansowych.