Informację podała na stronie swojego biura poselskiego. Podjęłam dziś decyzję o rezygnacji z członkostwa w Lewicy oraz w Klubie Parlamentarnym Lewicy. Powodem są narastające rozbieżności programowe – poinformowała w środę na stronie swojego biura poselskiego posłanka Karolina Pawliczak. Posłanka Pawliczak w wydanym w środę oświadczeniu poinformowała, że „decyzja ta dojrzewała w niej od dłuższego czasu z powodu narastających rozbieżności programowych”, o czym „niejednokrotnie” informowała. „Jednakże z szacunku dla wyborców, którzy oddali na mnie swój głos, nie zdecydowałam się na ten krok wcześniej. Dziś, u progu kampanii wyborczej, podejmuję tę niezwykle trudną dla mnie decyzję w zgodzie z własnym sumieniem i uczciwie wobec wyborców” – napisała. Bez żalu do nikogo Parlamentarzystka z Kalisza zaprzeczyła pojawiającym się – jak napisała –„nieprawdziwym informacjom medialnym, uzasadniającym jej decyzję rozmowami na temat miejsc na liście wyborczej". "Informuję, że nie brałam udziału w żadnych rozmowach w tej sprawie. Potwierdził to przewodniczący struktur wojewódzkich, informując, iż decyzje w tej sprawie będą dopiero podejmowane” – napisała. Podkreśliła, że zawsze była i pozostanie zwolenniczką „budowania silnego bloku współpracy i porozumienia po stronie opozycji demokratycznej”. „Nadal będę konsekwentnie pracować na rzecz umacniania demokratycznych wartości po tej stronie sceny politycznej, bo chcę tworzyć politykę rozsądną, poważną i odpowiedzialną za nasz kraj” – dodała. W rozmowie z PAP Karolina Pawliczak powiedziała, że odchodzi z Lewicy „z szacunkiem do wszystkich współpracowników, nie mając do nikogo żalu”. – W tym wszystkim chodzi o to, żeby zachować klasę – powiedziała. Aksamitny rozwód Wyjaśniła, że na razie będzie posłanką niezależną. Nie wie jeszcze, z jakiej listy będzie startować do parlamentu w najbliższych wyborach. – Każdy ma prawo do odejścia, każdy może zmienić lekko poglądy programowe; jeżeli Karolina Pawliczak odejdzie z Lewicy, to będzie to aksamitny rozwód – powiedział w środę w Studiu PAP szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do wcześniejszych ustaleń Interii. Portal Interia.pl podał w środę nieoficjalnie o rezygnacji wiceprzewodniczącej klubu Lewicy. Interia twierdzi, że Pawliczak dostała propozycję kandydowania z drugiego miejsca z list Nowej Lewicy w okręgu kaliskim, co nie odpowiada jej aspiracjom. „Obawia się, że ta pozycja nie zagwarantuje jej mandatu poselskiego” – napisano. „Jedynkę” na liście w okręgu kaliskim miał dostać poseł Wiesław Szczepański. „Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Karolinie Pawliczak najbliżej do Platformy Obywatelskiej i będzie chciała startować z list układanych przez Donalda Tuska” – podał portal.