Jego dalsza obecność na terytorium RP „rodziła zagrożenia". Emran Nawruzbekow to obywatel Rosji, który nielegalnie przedostał się na terytorium Polski. Mężczyzna przekonywał polskie służby, że był związany z rosyjskim kontrwywiadem i pracował dla FSB. Jego historia okazała się niewiarygodna i we wtorek został wydalony z kraju. Biuro prasowe ministra koordynatora służb specjalnych poinformowało, że Nawruzbekow w rozmowach z polskimi instytucjami państwowymi „prezentował się jako osoba, która pełniła służbę w kontrwywiadzie FSB w Dagestanie i posiada dużą wiedzę dot. działań struktur bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej”. „Niespójne, nieprawdziwe, nieweryfikowalne”Podawane przez niego informacje zostały dogłębnie zbadane przez polskie służby specjalne. „Wielowątkowa analiza wskazała, że opowieść mężczyzny jest mało wiarygodna. Podawane przez niego dane biograficzne, opisywana droga zawodowa, prezentowana wiedza dotycząca działań Rosji m.in. na Kaukazie – okazały się niespójne, w wielu miejscach również nieprawdziwe lub nieweryfikowalne” – zaznacza biuro. Polskie służby specjalne oceniły Nawruzbekowa jako człowieka, którego „intencje oraz zeznania są niewiarygodne i budzą realne wątpliwości dotyczące przyczyny jego obecności w Polsce”. „Opowieści Rosjanina, prezentowane również w czasie kontaktów z mediami, wyglądają jak próba uwiarygodnienia się przed polską stroną” – dodano. #wieszwiecejPolub nasPolskie służby specjalne rekomendowały wydanie wobec mężczyzny decyzji o zobowiązaniu go do opuszczenia terytorium Polski, dlatego że jego dalsza obecność w kraju rodziła zagrożenia dla RP.