Cztery sety na dobry początek. Mistrzowie olimpijscy? Żaden problem! Polscy siatkarze zaprezentowali się z dobrej strony i w czterech setach (25:23, 18:25, 35:33, 25:15) wygrali na inaugurację zmagań w Lidze Narodów. Francuzi to aktualni mistrzowie olimpijscy, wygrali też rozgrywki Ligi Narodów przed rokiem. Na turniej do Japonii Trójkolorowi przyjechali jednak w mocno rezerwowym składzie: selekcjoner Andrea Giani dał odpocząć największym gwiazdom, wysyłając do boju głównie zawodników występujących na co dzień w przeciętnej rodzimej lidze.Polacy byli więc zdecydowanymi faworytami i wywiązali się z tej roli znakomicie. Na pochwałę zasługuje zwłaszcza postawa w trzecim secie, który rozegrał się na przewagi, a zakończył się wynikiem 35:33. Biało-Czerwoni pokazali dużą odporność psychiczną i dojrzałość, a błyszczał zwłaszcza Kamil Semeniuk, który w kluczowych momentach zaliczył dwa punktowe bloki i asa serwisowego.To dopiero początek wielkich emocji z udziałem naszych siatkarzy. W czwartek podopieczni trenera Nikoli Grbica zmierzą się z Iranem, który we wtorek przegrał z Japonią 0:3.