Ambasador RP w Budapeszcie Sebastian Kęciek. Z naszego punktu widzenia jasne jest, że kiedy Rosja napada na Ukrainę, jest to tylko pierwszy krok w jej ekspansji w kierunku Europy, tak jak to było również w przeszłości – powiedział w długim wywiadzie dla portalu Valasz Online ambasador RP w Budapeszcie Sebastian Kęciek. „Węgierska klasa polityczna uważa, że Rosja nigdy nie najechałaby państwa członkowskiego NATO. Jest to błędna interpretacja rzeczywistości geopolitycznej” – ocenił dyplomata. Podkreślił, że rząd w Warszawie zrobił wiele, aby zapobiec wybuchowi wojny na Ukrainie. Jak zaznaczył, pokój jest możliwy tylko pod warunkiem zachowania integralności terytorialnej i niepodległości Ukrainy. „Samym mówieniem o chęci pokoju nie uzyskamy go” – stwierdził. „Przyjechałem na Węgry tydzień po wyborach (parlamentarnych na Węgrzech, w kwietniu 2022 r. – PAP), gdy stosunki dwustronne były już sporym wyzwaniem. Istniała jednak realna nadzieja, że po zakończeniu kampanii nastąpi korekta polityki węgierskiego rządu” – przypomniał ambasador. Dodał, że Polska czyni wysiłki w kierunku budowania solidarności europejskiej, jak w przypadku kolejnych pakietów sankcji na Rosję, które zostały poparte również przez Węgry. Propozycje dla Węgier Zaznaczył, że Warszawa od dawna przestrzegała przed imperialistycznymi zapędami Kremla, między innymi występując przeciwko budowie gazociągu Nord Stream 2. Dyplomata podkreślił wagę dywersyfikacji dostaw źródeł energii i możliwości współpracy polsko-węgierskiej w tym zakresie. „Przedstawiliśmy również Węgrom szereg propozycji, aby to ułatwić. Warto wspomnieć chociażby o tranzycie świnoujskiego terminalu LNG przez Słowację czy udziale w budowie terminala w Zatoce Gdańskiej o pojemności magazynowej 6,5 mld m sześc.” – powiedział polski ambasador. „Mamy nadzieję, że te propozycje i inne możliwości na światowym rynku energetycznym pozwolą Węgrom odejść od rosyjskich źródeł energii, tak jak zrobiły to inne kraje europejskie” – dodał. Stawianie wszystkiego na jednego dostawcę Jak zauważył Kęciek, niektóre kraje po rosyjskiej inwazji zostały odcięte przez Kreml od dostaw gazu w wyniku decyzji politycznej. „To memento dla Węgier” – zauważył dyplomata. „Jeśli kraj chce zapewnić sobie bezpieczeństwo, cena powinna być czasami kwestią drugorzędną. Po prawie półtora roku wojny nie jestem pewien, czy politycznie użyteczne jest stawianie wszystkiego na jednego dostawcę” – wskazał. #wieszwiecejPolub nasKęciek docenił zaangażowanie prezydent Węgier Katalin Novak w relacje polsko-węgierskie. „Od momentu nominacji wykazuje widoczną aktywność w kwestiach międzynarodowych i jest gwarantem dwustronnej komunikacji” – powiedział. Przypomniał też, że publicznie krytykował wizyty ministra spraw zagranicznych Węgier Petera Szijjarto w Moskwie i Mińsku. „Zwłaszcza że wizyta ministra Szijjarto w Mińsku miała miejsce pięć dni po wyroku na Andrzeja Poczobuta, lidera polskiej mniejszości na Białorusi, który został wysłany do kolonii karnej o zaostrzonym rygorze” – dodał.