Odnaleziono zasypane tory kolei wąskotorowej i koła. Na terenie kompleksu bunkrów w Mamerkach na Mazurach odnaleziono zasypane tory kolei wąskotorowej oraz koła, prawdopodobnie od wagonu. – To zaskakujące; nie wiedzieliśmy, że wewnątrz kompleksu była kolej – poinformował opiekun tego miejsca Bartłomiej Plebańczyk. Bartłomiej Plebańczyk poinformował, że znaleziska dokonano przed kilkoma dniami przy fundamencie jednego z bunkrów. W bezpośrednim sąsiedztwie miejsca odkrycia w ostatnim czasie dokonywano wycinki drzew i w związku z tym detektoryści ze Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież – Ełk, Augustów przeszukiwali teren wykrywaczami metali. Kolej wąskotorowa w Mamerkach?– Ku naszemu zdumieniu kolega odnalazł na głębokości około 1,5 m tory kolejki wąskotorowej. Zaczęliśmy odkopywać je łopatami, bo na to mamy pozwolenie i oprócz torów znaleźliśmy koła – jedno już odkopane, drugie odkopujemy. Są to prawdopodobnie koła wagonu – powiedział Plebańczyk.Podkreślił, że odkrycie to jest o tyle zaskakujące, iż dotąd nie było wiadomo, że na terenie kompleksu w Mamerkach funkcjonowała kolej wąskotorowa. – Oczywiście wiemy, że było połączenie kolejowe z Węgorzewem i Kętrzynem, można było pociągiem szybko dojechać do kwatery Hitlera w Gierłoży, ale o kolejce wąskotorowej w samym kompleksie nie ma żadnych relacji czy dokumentów. To bardzo dla nas zaskakujące odkrycie – podkreślił Plebańczyk.– Będziemy chcieli ustalić, jak długie są tory, dokąd i skąd prowadziły, co i gdzie przewożono wąskotorówką. Będziemy kontynuować prace po dokonaniu niezbędnych ustaleń formalnych z konserwatorem zabytków i Lasami Państwowymi – opowiada o planach na przyszłość tego miejsca jego opiekun.Dodał, że bardzo mu zależy na wyjaśnieniu wszelkich okoliczności związanych z odkryciem torów w kompleksie w Mamerkach. Poszukiwania bursztynowej komnatyPlebańczyk od wielu lat prowadzi poszukiwania w kompleksie w Mamerkach. W poprzednich latach – bazując na poszlakach zawartych w materiałach związanych z Erichem Kochem – szukał bursztynowej komnaty.Mimo kilku spektakularnych poszukiwań, które odbywały się w obecności ekip medialnych z całego świata, nie odnaleziono żadnych kosztowności. Podczas prac eksploracyjnych odnaleziono za to bardzo wiele przedmiotów związanych z codziennym fukcjonowaniem OKH w Mamerkach – wiele butelek, porcelany, osobistych przedmiotów mieszkańców kompleksu (np. fajkę, trzonek pędzla do golenia). W Mamerkach w czasie II wojny światowej znajdowała się Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH). Dawna kwatera główna dowództwa wojsk lądowych jest najlepiej zachowanym ośrodkiem dowodzenia z czasów III Rzeszy na Mazurach.Niemcy w styczniu 1945 r. opuścili to miejsce bez walki i nie wysadzili bunkrów. Dlatego Mamerki stanowią unikatową atrakcję turystyczną.Nie były one przez lata tak popularne, jak odległa o 18 km kwatera główna Adolfa Hitlera Wilczy Szaniec w Gierłoży. Ich popularność wzrosła, gdy Plebańczyk zaczął szukać tam Bursztynowej Komnaty. Schrony, wartownie, kasyna i kuchnieKompleks w Mamerkach zbudowano w latach 1940-44. W lesie nad Mamrami ukryto 30 masywnych schronów i ponad 200 innych obiektów z cegieł i drewna.Były tam nie tylko baraki mieszkalne, wartownie i stanowiska obrony przeciwlotniczej, ale też kasyna i kuchnie, poczta, kino, szpital, sauna i stajnie. W kwaterze rezydowało 40 niemieckich generałów i 1,5 tys. żołnierzy.