Obawiają się też sztucznej inteligencji. Hollywoodzki związek zawodowy aktorów zagłosował za autoryzacją strajku w przypadku zerwania negocjacji w sprawie kontraktów. Artyści domagają się m. in. podwyższenia honorariów. Związek zawodowy SAG-AFTRA reprezentuje 160 tys. aktorów. Podkreślił, że 97,91 proc. oddanych głosów poparło autoryzację strajku.Rozmowy z głównymi studiami mają rozpocząć się w środę.Aktorzy ostatni raz strajkowali w 2000 r. Teraz domagają się wyższych wynagrodzeń i zabezpieczeń przed nieautoryzowanym wykorzystaniem ich wizerunków przez sztuczną inteligencję.W liście związku do członków z apelem o głosowania za autoryzacją strajku liderzy SAG-AFTRA stwierdzili, że branża się drastycznie zmieniła. Wiąże się to z rozwojem telewizji strumieniowej i pojawieniem nowych technologii, jak generatywna sztuczna inteligencja.„W pełni wkroczyliśmy w erę cyfrowej i streamingowej branży rozrywkowej. Wymaga to umowy odpowiedniej dla nowego modelu biznesowego” – głosi list do aktorów.Według Agencji Reutera rzecznik Sojuszu Producentów Filmowych i Telewizyjnych (AMPTP), który reprezentuje Walt Disney Co, Netflix Inc i inne duże studia, odmówił komentarza.Eva Longoria skarży się na Hollywood. „Jako kobieta, debiutantka i Latynoska”Studia już zmagają się z przestojem w pracy scenarzystów. Trwający miesiąc strajk ponad 11,5 tys. członków Amerykańskiej Gildii Scenarzystów (WGA) zakłócił produkcję nocnych programów i storpedował głośne projekty. Są wśród nich „Stranger Things„ Netflixa i „Gra o Tron” HBO.