„Mimo godzinnej reanimacji dziewczynki nie udało się uratować”. Tragiczny finał poszukiwań dwóch dziewczynek nad zalewem w Skierniewicach. Jedną z nich, 14-latkę, wyciągnęli z wody świadkowie; przewieziono ją do szpitala. Jej 12-letnią koleżankę znaleziono martwą – potwierdził w poniedziałek wieczorem rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej mł. bryg. Jędrzej Pawlak. W poniedziałek późnym popołudniem w rejonie ul. Konwaliowej w wodach zalewu Zadębie w Skierniewicach poszukiwano dwóch dziewczynek. – Jedna z nich, 14-latka, została podjęta z wody przez świadków zdarzenia. Przewieziono ją do szpitala – przekazał mł. Bryg. Jędrzej Pawlak. Nie żyje młoda UkrainkaStrażak relacjonował, że druga z dziewczynek, 12-latka, była poszukiwana z pomostu, z łodzi oraz wpław. – Została odnaleziona bez funkcji życiowych. Poddano ją reanimacji, lekarz stwierdził jednak zgon 12-letniej obywatelki Ukrainy – dodał rzecznik. W akcji ratowniczej nad skierniewickim zalewem wzięło udział sześć zastępów strażackich, w tym dwa ochotnicze. Zobacz także: Horror na warszawskich Bielanach. Trwa obława na nożownika