Sąd okręgowy złagodził karę dla byłego parlamentarzysty. Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał wyrok skazujący Zbigniewa R., byłego posła PO. Obniżył jednak karę z dwóch lat i sześciu miesięcy więzienia na rok i sześć miesięcy więzienia. Z ustaleń mazowieckich „pezetów”, które oskarżały R., wynika, że powołując się na wpływy w różnych instytucjach przyjął łapówki w wysokości 120 tys. zł w gotówce, a także 24 butelki whisky, 6 butelek koniaku, 12 butelek brandy i 9 butelek wódki. Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie oskarżył Zbigniewa R. o „powoływanie się w okresie od 2011 r. do 2014 r. na wpływy i utwierdzanie Mariana D. w przekonaniu o istnieniu takich wpływów w Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Ministerstwie Sprawiedliwości, Krajowej Radzie Sądownictwa i Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie”. Śledztwo prowadzono wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. – W zamian za korzyści majątkowe i ich obietnice Zbigniew R. podjął się pośrednictwa w załatwieniu spraw, z którymi zwrócił się do niego Marian D., m.in. korzystnej dla jednej ze spółek decyzji Dyrektora Lasów Państwowych w Krośnie w przedmiocie wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości tej spółki z nieruchomościami stanowiącymi własność Skarbu Państwa, będącymi w zarządzie Lasów Państwowych. Kolejna spraw dotyczyła nominacji na urząd sędziego dla Klaudii D. i jej delegacji do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ponadto Zbigniew R. podjął się załatwienia kredytu w wysokości 70 milionów złotych dla jednej ze spółek – wylicza prok. Karol Borchólski z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej.Prokurator ustalił, że Zbigniew R. przyjmował od Mariana D. łapówki w wysokości od 10 do 15 tys. zł, które „były przekazywane systematycznie co miesiąc w okresie od co najmniej połowy 2011 r. do połowy 2012 r.”. – Łączna kwota tych korzyści wynosiła nie mniej niż 120 tys. zł. Ponadto Zbigniew R. otrzymał alkohol o łącznej wartości prawie 3500 zł, w tym 24 butelki whisky, 6 butelek koniaku, 12 butelek brandy i 9 butelek wódki oraz paliwo, które tankował na jednej ze stacji na koszt Mariana D. – dodał prok. Borchólski. Łagodniejsza kara W marcu 2022 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli uznał Zbigniewa R. za winnego, skazując go na karę dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 30 tys. zł i orzekł przepadek korzyści majątkowej w wysokości 120 tys. zł i przepadek równowartości alkoholu w wysokości prawie 3500 zł. Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał skazanie byłego parlamentarzysty, jednak nieznacznie zmienił wyrok sądu rejonowego. Uznał bowiem, że wystarczająco surową karą będzie rok i sześć miesięcy więzienia. W pozostałym zakresie utrzymał w mocy orzeczoną grzywnę oraz przepadek korzyści majątkowej i przepadek równowartości alkoholu. Sąd obciążył także oskarżonego kosztami postępowania. Wyrok jest prawomocny.