Drugi kierowca jest ranny. Do tragicznego wypadku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na obwodnicy Kielc w ciągu trasy ekspresowej S7. Na pasie jezdni w kierunku Krakowa zderzyły się dwie ciężarówki. Jeden z kierowców nie żyje, drugi jest ranny. Trasa została całkowicie zablokowana, policja wyznaczyła objazdy przez Kielce. – Z pierwszych ustaleń policjantów wynikało, że 26-letni kierowca ciągnika siodłowego Volvo z naczepą nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył innego Volvo z naczepą prowadzonego przez 37–latka. Mimo akcji reanimacyjnej życia młodszego z kierowców nie udało się uratować – przekazywał rankiem młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Obie ciężarówki transportowały betonowe elementy do budowy szamba. Po sygnale o wypadku na miejsce ruszyło osiem strażackich zastępów, łącznie 27 ratowników. Strażaków z Kielc wsparli druhowie z jednostek ochotniczych. – Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i użyli sprzętu hydraulicznego, by uwolnić kierowcę, który był uwięziony w szoferce. Potem pod nadzorem załogi pogotowia wydobyli go – relacjonowała akcję ratunkową starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej. Trasa S7 na odcinku w kierunku Krakowa była całkowicie zablokowana. Policja w nocy zorganizowała objazd przez Kielce.