Wagnerowcy zatrzymali pijanego dowódcę. Dowodzona przez Jewgienija Prigożyna najemnicza grupa Wagnera poinformowała, że stoczyła regularną walkę z oddziałami rosyjskiego Ministerstwa Obrony pod Bachmutem. Wagnerowcy twierdzą, że rosyjscy żołnierze próbowali zablokować im drogi ucieczki z miasta. RAPORT: Wojna na UkrainieNiezależny portal Meduza przypomina, że na początku czerwca Jewgienij Prigożyn oświadczył, iż przedstawiciele rosyjskiego resortu obrony zaminowali drogi, którymi wagnerowcy mieli opuszczać Bachmut. W niedzielę służba prasowa Prigożyna opublikowała na Telegramie raport. Wynika z niego, że 17 maja jednostka inżynieryjno-saperska wagnerowców rozpoczęła rozminowywanie dróg; w pewnym momencie znalazła się pod ostrzałem przeprowadzonym z pozycji rosyjskiego ministerstwa obrony. Bitwa wagnerowców z rosyjskim oddziałemCzłonkowie grupy „odpowiedzieli na agresję”. Najemnicy mieli zatrzymać grupę rosyjskich żołnierzy, wśród których był pijany podpułkownik – dowódca 72. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych. Służba prasowa Prigożyna opublikowała też nagranie, na którym mężczyzna przedstawiający się jako podpułkownik Roman Venevitin oświadczył, że on i jego żołnierze rozbroili grupę szybkiego reagowania grupy Wagnera i ostrzelali ich samochód. Mieli to zrobić powodowani „osobistą wrogością”.Meduza podaje, że do tej pory sprawy nie skomentowało rosyjskie ministerstwo obrony. Jaka sytuacja w Bachmucie?20 maja Prigożyn, oświadczył, że jego jednostki zdobyły Bachmut, który Rosjanie szturmowali od lata 2022 roku. Jednak 3 czerwca br. wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar zapewniła, że oddziały ukraińskie wciąż znajdują się na południowo-zachodnich obrzeżach miasta.Ołeksij Daniłow, szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, oświadczył w weekend w wywiadzie dla mediów włoskich, że w wielomiesięcznych walkach o miasto Rosjanie stracili prawie 23 tysiące żołnierzy, a straty ukraińskie pod Bachmutem były siedmiokrotnie mniejsze.