Wyciekło nagranie z celebrytą. Człowiek, który dostawał wspaniałe role od Andrzeja Wajdy, pod koniec życia wchodzi w rolę hejtera – powiedział w TVP Info publicysta Piotr Semka, komentując wulgarne nagranie aktora Andrzeja Seweryna, które wyciekło do sieci. – Być może to najgorsza rola publiczna, w jakiej do tej pory wystąpił – mówił z kolei dziennikarz Marek Formela. Tomasz Lis opublikował na Twitterze nagranie, na którym widać Andrzeja Seweryna. Lis szybko je usunął, lecz zachowało się w mediach społecznościowych i wywołało falę oburzenia. Dlaczego? Znany aktor nawołuje w nim do przemocy. Szokujące słowa Seweryna– Drogie dziecko, pamiętaj, twoje zadanie jest im przyp***ć. Jesteś młody, na razie nie rozumiesz, co ja do ciebie mówię, ale już szybko zrozumiesz, jak będziesz miał kilkanaście lat albo nawet wcześniej to już zrozumiesz, komu trzeba przyp***ć. I nie zważać na nic – mówi celebryta. Dalej wymienia, komu należy „przyp***ć”. – Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pier***m trzeba przy***ć. Żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego rozumienia, debaty, porozumienia, nie ku**a, faszystom trzeba przyp***ać, a nie dyskutować z nimi, bo oni będą używali ten dialog, żeby ciebie zrobić w dupę po prostu. (…) To są bandyci po prostu. Trzymaj się dziecko i pamiętaj: przyp***ć – dodaje Seweryn. Oburzającą wypowiedź Seweryna komentowali w TVP Info publicyści. W ocenie Piotra Semki Seweryn, który dostawał wspaniałe role od Andrzeja Wajdy, „pod koniec życia wchodzi w rolę hejtera”. Semka: To ta sama choroba, która zniszczyła Lisa– To jest ta sama choroba, która zniszczyła Tomasza Lisa, która była charakterystyczna dla Zbigniewa Hołdysa. To pokazuje ten zły element takiego zimnego okrucieństwa emocjonalnego – ocenił. Publicystka Dorota Łosiewicz mówiła, że jest głęboko poruszona „tym poziomem nienawiści i podżegania do przemocy nie tylko wobec władzy, ale wobec wszystkich ludzi, którzy myślą inaczej i którzy mogą się pojawić wokół tego marszu 4 czerwca”. Kampania nienawiści– Pamiętajmy, że w niedzielę będzie szła pielgrzymka z Placu Piłsudskiego do Świątyni Opatrzności Bożej. Ludzie o różnych światopoglądach spotkają się tego dnia w Warszawie. I o co chodzi? Ma dojść do bitwy między tymi ludźmi? – pytała. Marek Formela mówił, że nie jest to najlepsza rola Sewerynal; ocenił, że być może to jego najgorsza rola publiczna, w jakiej zdecydował się wystąpić. – Uczestniczy w kampanii nienawiści, która ma nas przekonać, że Polska nie jest dostatecznie pojemna, żebyśmy się mogli pięknie różnić w ramach tego samego społeczeństwa. Na tym polega istota demokracji, że będziemy prowadzili te spory, ale nie prowadźmy ich w taki sposób, do jakiego namawiał Tusk – apelował.