Celebryta zwrócił się do dziecka. W mediach społecznościowych krąży udostępnione przez Tomasza Lisa nagranie, które przedstawia kuriozalny wywód Andrzeja Seweryna. W pełnym wulgaryzmów wystąpieniu wspierający opozycję aktor zwraca się do „drogiego dziecka” i przekazuje mu życiowe „wskazówki”. Wzywa, aby „przyp***ć Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom i innym faszystom”. – Żadnej debaty! – grzmi celebryta. W piątek na Twitterze były redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis – który po tym, jak prezydent podpisał ustawę o komisji do spraw zbadania rosyjskich wpływów pisał, że „znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora” – zamieścił nagranie z wystąpieniem Andrzeja Seweryna. Aktor, który niedawno zapraszał ludzi na marsz Donalda Tuska, w nagraniu zwrócił się do „drogiego dziecka” z wulgarnym przesłaniem: polecił mu „przyp***ć”. Komu? Andrzej Seweryn: Komu należy „przyp***ć”– Drogie dziecko, pamiętaj, twoje zadanie jest im przyp***ć. Jesteś młody, na razie nie rozumiesz, co ja do ciebie mówię, ale już szybko zrozumiesz, jak będziesz miał kilkanaście lat albo nawet wcześniej to już zrozumiesz, komu trzeba przyp***ć. I nie zważać na nic – rozpoczyna swój wywód celebryta. Dalej wymienia, komu należy „przyp***ć”. – Tym wszystkim Trumpom, Kaczyńskim, Orbanom pier***m trzeba przy***ć. Żadnych dialogów chrześcijańskich, żadnego rozumienia, debaty, porozumienia, nie ku**a, faszystom trzeba przyp***ać, a nie dyskutować z nimi, bo oni będą używali ten dialog, żeby ciebie zrobić w dupę po prostu. (…) To są bandyci po prostu. Trzymaj się dziecko i pamiętaj: przyp***ć – dodaje Seweryn. Tomasz Lis usunął już wulgarne nagranie z Sewerynem, ale mimo to można je wciąż obejrzeć w sieci. Ostrzegamy, filmiki zawierają liczne przekleństwa. Do „zaj***nia” Prawa i Sprawiedliwości wzywał ostatnio Janusz Maksym, dyrektor biura Zarządu Regionu Opolskiego Platformy Obywatelskiej. „Już od samego początku, od 2015 piszę wszędzie, często wbrew moim niektórym świętoje***wym znajomym politykom. PiS należy zniszczyć. Z***bać, zanihilować, wdeptać w ziemię, zdelegalizować. Ch***j z pobłażliwością, »siłą bezsilnych«, milczącą wojną i innymi wymysłami pięknoduchów. Pal licho nawet »prawo«. Ma być »sprawiedliwość«. Ktoś powie, że to »mowa nienawiści«. Tak, nienawidzę ich” – napisał Janusz Maksym. (Więcej popisów Maksyma TUTAJ).