Polak żegna się z French Open. Rozstawiony z numerem „13” Hubert Hurkacz przegrał z Juanem Pablo Varillasem 6:3, 3:6, 6:7, 6:4, 2:6 w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju French Open na kortach ziemnych imienia Rolanda Garrosa. Peruwiańczyk w kolejnym meczu zmierzy się z Serbem Novakiem Djokoviciem. Polak w dwóch pierwszych spotkaniach także toczył pięciosetowe boje. Nie inaczej było w piątkowy wieczór, choć pierwszego seta wrocławianin wygrał pewnie - do trzech. Początek drugiej partii był znakomity dla Hurkacza, bowiem przełamał rywala. Prowadził 2:0, ale od tego momentu miał wyraźny przestój. Dwukrotnie przegrał gema przy własnym serwisie i całego seta do trzech. Kolejna odsłona była najbardziej zacięta - zawodnicy utrzymywali swoje podania i o zwycięstwie w secie decydował tie-break. Peruwiańczyk wygrał 7-3 i wyszedł na prowadzenie. O losie czwartej partii zdecydował trzeci gem, w którym Hurkacz wykorzystał trzeciego break pointa. Polak nie oddał tej przewagi i wygrał 6:4. Niestety decydujący set na swoją korzyść przechylił Varillas, który zdołał wygrać dwa gemy przy serwisie Hurkacza, a sam utrzymał swoje podania.