Prof. Genowefa Grabowska z Instytutu De Republica na antenie TVP Info. Prof. Genowefa Grabowska z Instytutu De Republica oceniła na antenie TVP Info, że tylko od dysponenta prawa łaski, czyli prezydenta, zależy, w jakim momencie skorzysta z tego prawa. – Czy użyje wyczekując aż sprawa się skończy, przejdzie przez wszystkie instancje sądowe. Czy też użyje tego prawa wcześniej – wskazała ekspertka komentując piątkowe orzeczenie TK ws. sporu kompetencyjnego. Profesor wymieniła jeden przypadek, kiedy ustawa zasadnicza ogranicza uprawnienia prezydenta do prawa laski TK orzekł w piątek w sprawie sporu kompetencyjnego między Prezydentem RP a Sądem Najwyższym, dotyczącego prawa łaski. Wynika z niego, że prawo łaski jest wyłączną i nie podlegająca kontroli kompetencją Prezydenta RP; Sąd Najwyższy nie ma możliwości kontrolowania wykonywania przez prezydenta tego prawa – orzekł TK. Udzielony przez prezydenta akt łaski ma charakter ostateczny. Ponadto TK orzekł, że Sąd Najwyższy nie może kontrolować konstytucyjnych prerogatyw prezydenta. Zdanie odrębne zgłosiło dwóch sędziów. Orzeczenie to komentowała na antenie TVP Info prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa europejskiego, Instytut De Republica. – Mnie się zawsze wydawało oczywiste, że jeżeli komuś, w tym przypadku jest to głowa państwa, przysługuje prerogatywa, czyli nadzwyczajne, osobiste uprawnienie do dokonania określonej czynności, to żaden inny organ, nawet konstytucyjny, nie może mu w tym przeszkodzić. Jest to uprawnienie przyznane przez dokument najwyższej rangi – powiedziała prof. Grabowska. Wskazała, że konstytucja tylko raz ogranicza uprawnienie prezydenta do prawa laski wskazując, że nie może stosować prawa łaski wtedy jeżeli ktoś skazany został wyrokiem Trybunału Stanu. – Wtedy prawo łaski zastosowania nie ma. To jedyny przypadek tego ograniczenia, które dla prezydenta jest obowiązkiem i wynika z konstytucji – dodała ekspertka. Podkreśliła, że tylko od dysponenta tego prawa, czyli prezydenta, zależy, w jakim momencie skorzysta z tego prawa. – Czy użyje wyczekując aż sprawa się skończy, przejdzie przez wszystkie instancje sądowe. Czy też użyje tego prawa wcześniej – wskazała prof. Genowefa Grabowska, ekspert prawa europejskiego, Instytut De Republica.