Dlaczego tak się dzieje? W Rzymie według opadów deszczu można ostatnio regulować zegarki. Codziennie o godzinie 17 nad Wiecznym Miastem gromadzą się ciemne chmury i zaczyna padać deszcz lub nadchodzi burza. Taka aura ma się utrzymać prawie do połowy czerwca. O naukowe wyjaśnienie zjawiska wyjątkowej punktualności opadów rzymski dziennik „Il Messaggero” poprosił meteorologa Edoardo Ferrarę. Jego zdaniem jest to rezultat zablokowanego od tygodni krążenia powietrza atmosferycznego z powodu antycyklonu, którzy zatrzymał się między północną Francją a Anglią.„Włochy są pod wpływem prądów napływających z północnego wschodu. Chmury burzowe tworzą się nad Apeninami wczesnym popołudniem, a następnie wiatr wiejący z północnego wschodu przenosi je po dwóch-trzech godzinach na równinę, nad Rzym" – wytłumaczył meteorolog.Dlatego, wskazał, o godzinie 17 w Wiecznym Mieście zaczyna padać. Ekspert dodał, że taka sytuacja będzie panować do drugiego tygodnia czerwca.Burze we Włoszech mają przechodzić przez cały długi weekend, trwający w związku z piątkowym Świętem Republiki. Zapowiadane są w 10 regionach kraju, co zakłóci masowe wyjazdy w tych dniach. W podróż udało się lub wyruszy około 15 mln Włochów.