Zmiany w pozytywny sposób wpłyną na życie milionów pracowników. Już wkrótce pomiędzy Piotrem Dudą, przewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, a premierem Mateuszem Morawieckim zostanie podpisane porozumienie, które jest efektem ponadpółrocznych prac zespołów roboczych przedstawicieli związku i rządu RP. Zmiany, które wynikną z porozumienia, w pozytywny sposób wpłyną na życie milionów pracowników oraz poprawią funkcjonowanie związków zawodowych w przestrzeni publicznej. Warto przypomnieć, w jaki sposób do powołania zespołów negocjacyjnych w ogóle doszło. Solidarność na 17 listopada 2022 r. planowała zorganizowanie dużego marszu na ulicach Warszawy. Związkowcy domagali się spełnienie trzech postulatów – powstrzymania wzrostu cen energii, podniesienia wynagrodzeń w sferze finansów publicznych i przyjęcia ustawy dot. emerytur stażowych. Manifestacja miała rozpocząć się przed siedzibą Komisji Europejskiej, przejść pod Sejm RP, KPRM i zakończyć się pod ambasadą Rosji. Solidarność już wtedy podkreślała, że manifestacja nie odbywa się przeciw rządowi, a za wymienionymi wyżej postulatami. Jak informowała Solidarność, „Decyzja o proteście nie zamyka drogi do porozumienia. Solidarność jest otwarta na rzeczowy dialog, jednak związkowcy zaznaczają, że bez zmiany stanowiska rządu wobec kluczowych postulatów porozumienie nie będzie możliwe”.Rozszerzenie postulatówDwa dni przez planowaną manifestacją miała miejsce tragedia w Przewodowie w powiecie hrubieszowskim, w wyniku wybuchu rakiety zginęły dwie osoby. Komisja Krajowa (władza nadrzędna związku) dzień później zdecydowała o odwołaniu manifestacji. – W obecnej sytuacji wszystkie siły i uwaga powinny być skupione na zagrożeniu, w jakim znalazła się Polska, dlatego planowany protest zostanie przeprowadzony w innym terminie. (…) NSZZ „Solidarność” stanowczo podkreśla, że postulaty, które stały się powodem zorganizowania „Marszu Godności”, są nadal aktualne i Solidarność nie zrezygnuje z walki o ich realizację. Stąd apel do rządu RP, aby kierując się taką samą odpowiedzialnością jak Solidarność, podjął natychmiastowe rozmowy w sprawie postulatów – informowali związkowcy, a przewodniczący Piotr Duda decyzję o odwołaniu manifestacji nazwał jedną z najtrudniejszych w swoim życiu. Wkrótce związkowcy otrzymali zaproszenie do KPRM, gdzie podjęto decyzję o utworzeniu zespołów roboczych. Rozmowy z rządem wyszły poza trzy początkowe postulaty Solidarność.– Można powiedzieć – mamy to! Dzisiejsze posiedzenie Komisji Krajowej w Spale zwieńcza półroczne negocjacje z rządem pana premiera Mateusza Morawieckiego. Dzisiaj Komisja Krajowa, po długich rozmowach, gdy przedstawiłem projekt porozumienia, które ustaliliśmy z rządem, podjęła decyzję, żeby ten projekt został w najbliższym czasie podpisany – powiedział w trakcie wczorajszego briefingu prasowego, po posiedzeniu Komisji Krajowej Piotr Duda. Porozumienie, w skład którego wchodzą poszczególne projekty ustawy, w najbliższych dniach ma zostać podpisane, później ma trafić do Sejmu, Senatu i podpisu prezydenta.Rozwinąć ruch związkowyWśród istotnych punktów porozumienia przewodniczący Solidarności wymienił m.in. zwiększenie ochrony działaczy związkowych. – Będą zmiany w ustawie o Kodeksie postępowania cywilnego, które dadzą faktyczną ochronę działaczom związkowych. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat pracodawcy nadużywają swoich uprawnień i zwalniają działaczy związkowych tylko dlatego, że nie chcą, by w ich zakładzie pracy funkcjonowała Solidarność, funkcjonował związek zawodowy. Teraz liczymy na to, że zmiany spowodują rozwój ruchu związkowego w Polsce – usłyszeliśmy. Zmiany obejmą również wynagrodzenie minimalne.– Wreszcie została odłączona od minimalnego wynagrodzenia ostatnia podwiązka, czyli tzw. dodatek za pracę w warunkach niebezpiecznych i szkodliwych. Jak dotychczas udało nam się wysunąć zawieszkę przy minimalnym wynagrodzeniu dodatek za pracę w warunkach nocnych, a także wysługę lat. Teraz, jeśli to porozumienie zostanie podpisane, to minimalne wynagrodzenie jest bez żadnych dodatkowych obciążeń – dodał Piotr Duda. – Kolejna, bardzo ważna rzecz, na którą czekamy od 2008 r., bo to rząd PO i PSL przyjął ustawę w Sejmie, wygaszającą tzw. emerytury pomostowe, które dawały szansę na odejście na zasłużony odpoczynek pracownikom pracującym w warunkach trudnych, niebezpiecznych i szkodliwych. Zawetowanie tej ustawy obiecał nam jeszcze śp. prezydent Lech Kaczyński, tak się stało, jednak weto zostało odrzucone. Później przez lata musieliśmy walczyć o to, żeby kolejne rządy zrozumiały, że ta ustawa wygaszająca emerytury pomostowe jest zła – dodał przewodniczący Komisji Krajowej. Miliony pracowników odczują odmrożenie wskaźnika na odpis z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Porozumienia mają dotyczyć również pracowników domów pomocy społecznej, którzy są jedną z najmniej zarabiających grup zawodowych w kraju, oraz pracowników szeroko rozumianej sfery finansów publicznych. Tu szczegóły poznamy dopiero w dniu podpisania porozumienia.#wieszwiecejPolub nasCo istotne w porozumieniu znajdą się także punkty dotyczące emerytur stażowych. – Rząd po raz pierwszy przyznał się, że chce rozmawiać na temat emerytur stażowych. Jest to zapisane w porozumieniu, że rząd jest za dalszymi rozmowami, ale nie akceptuje do emerytur stażowych tzw. okresu nieskładkowego, tylko okres składkowy. Przyjmujemy to i cieszymy się, że rząd pierwszy raz od kilku lat powiedział tak, że chce prowadzić dalsze rozmowy na temat emerytur stażowych – zakończył Piotr Duda. Porozumienie, gdy już zostanie podpisane i przejdzie ścieżkę legislacyjną, poprawi sytuację rzesz polskich pracowników. Toczone przez pół roku negocjacje między Solidarnością a rządem można uznać za zakończone w pozytywny sposób dla obu stron.