Do UEFA wpłynęła skarga na polskiego sędziego. Czy Szymon Marciniak może stracić możliwość sędziowania finału Ligi Mistrzów? Jak informuje Antoni Bugajski z „Przeglądu Sportowego”, do UEFA wpłynęła skarga na polskiego sędziego. Powodem jest jego obecność na spotkaniu organizowanym przez polityka Konfederacji – Sławomira Mentzena. Skargę złożyła organizacja „Nigdy więcej” po tym, jak Marciniak wziął udział w konferencji „Everest”, potocznie nazywanej w przestrzeni publicznej jako „piwo z Mentzenem” (w taki sposób promowano też spotkania w mediach społecznościowych).„Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje” – napisano w oświadczeniu.„Sławomir Mentzen jest liderem skrajnie prawicowej partii Konfederacja. Według współzałożyciela partii Janusza Korwin-Mikkego, jej nazwa została zainspirowana Konfederacją Południa, która broniła niewolnictwa podczas wojny secesyjnej. Partia znana jest ze swojego skrajnego stanowiska wobec mniejszości etnicznych, migrantów i uchodźców, osób LGBT i praw kobiet” – dodano. Stowarzyszenie „Nigdy więcej” powstało, by przeciwdziałać zachowaniom rasistowskim, homofobicznym i ksenofobicznym. Pewne jest, że UEFA nie tylko obserwuje profil organizacji, ale poważnie traktuje jej informacje i uwagi. Tak było chociażby w przypadku transparentów wywieszanych przez kibiców Legii Warszawa, za co na ówczesnego mistrza Polski spadły kary.Sam Marciniak nie skomentował tej sytuacji, ale według „Przeglądu Sportowego” sprawa zaangażowania politycznego przez sędziego jest poważnie traktowana przez europejską federację. Na tyle poważnie, że może skończyć się nawet jego odsunięciem od finału Ligi Mistrzów, z udziałem Manchesteru City i Interu.