Argentyńczyk miał już porozumieć się z nowym klubem. Lionel Messi nie wróci do Barcelony – taką informację w rozmowie z BBC przekazał Guillem Balague, znany hiszpański dziennikarz, autor biografii argentyńskiego piłkarza. Zawodnik Paris-Saint Germain jest już ponoć dogadany z innym klubem, a oficjalne potwierdzenie ma nastąpić w ciągu kilku tygodni. Właściwie przesądzone jest, że Messi latem pożegna się z PSG. Ani klub, ani zawodnik nie prowadzą rozmów o przedłużeniu kontraktu. I chociaż Argentyńczyk pojawił się w materiałach promocyjnych strojów na nowy sezon, co wielu dało powody do zastanowienia, to jednak wszystko zmierza do rozstania.Kibice „Blaugrany” ostrzyli sobie zęby na powrót legendy, ale rzeczywistość najprawdopodobniej okaże się dla nich brutalna. Według informacji Balague’a Barcelony zwyczajnie nie stać na pensję Messiego, a ten nie chce zgodzić się na znaczną obniżkę swojego uposażenia.W wieku 35 lat, mając w dorobku mistrzostwo świata i najważniejsze klubowe trofea w Europie, Messi ma wybrać wariant finansowy, czyli przeprowadzkę do Arabii Saudyjskiej. Tamtejsze Al-Hilal zaproponowało mu astronomiczne warunki – mówi się o kwocie nawet 600 mln euro za sezon. To więcej niż Cristiano Ronaldo, najlepiej zarabiający piłkarz świata, który za 2,5-letnią umowę zainkasuje 500 milionów. Co ciekawe, Barcelona zdaje sobie sprawę z takiego obrotu spraw i będzie próbowała ratować swój wizerunek… obarczając Messiego fiaskiem rozmów. Kontrakt Messiego z PSG kończy się 30 czerwca. Piłkarz i jego ojciec Jorge przekazali wcześniej informację, że o dalszych planach poinformują po zakończeniu dotychczasowej umowy.