Lider ludowców odwiedził Szczytno. Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział likwidację NFZ i utworzenie w jego miejsce kilku kas chorych. Jak stwierdził w środę w Szczytnie, działanie to poprawi, zwłaszcza w małych miejscowościach, dostępność do służby zdrowia. – Narodowy Fundusz Zdrowia w takiej formule musi przestać istnieć, bo nie wypełnia swoich zadań. Powinno być kilka kas chorych na terytorium Polski, my szacujemy, że sześć, które będą ze sobą konkurować – zapowiedział na konferencji prasowej w Szczytnie (warmińsko-mazurskie) szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.Dodał, że tego typu działanie zwiększy dostępność do służby zdrowia w małych miejscowościach czy miastach powiatowych. W jego ocenie PiS nie poprawił dostępności do lekarzy, a dowodem tego jest fakt, że w miastach powiatowych zamykane są kolejne oddziały położnicze.– Nie może być tak, że połowa porodówek w ostatnich latach jest zamykana w kolejnych województwach, szpitale nie są w stanie utrzymać oddziałów ginekologiczno-położniczych, ponieważ dzietność spadła radykalnie. W 2017 roku było 400 tys. urodzeń, w 2022 roku to jest 300 tys. urodzeń – argumentował.Zobacz także: Sondaż dla „Wiadomości”. PiS z dużą przewagą nad KO [WIDEO]Kosiniak-Kamysz podkreślał, że obecnie „służba zdrowia jest niedofinansowana, bo pieniądze ze składek trafiają nie na leczenie pacjentów, tylko na węgiel”.– 10 mld zł z NFZ zostało przekazanych na zakup węgla. To jest karygodne, to jest sytuacja nie do przyjęcia. Zrobimy wszystko, by NFZ miał konkurencję, by nie był monopolem państwowym, by była zmiana wycen świadczeń, szczególnie opieki długoterminowej, paliatywnej, interii, pediatrii – wyliczał.W małych miejscowościach „musi zostać obudzony potencjał”Podczas spotkania w Szczytnie Kosiniak-Kamysz mówił też o tym, że w małych miejscowościach „musi zostać obudzony potencjał”. Sposobem na to ma być wzmocnienie organizacji pozarządowych m.in. poprzez tworzenie lokalnych centrów Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, które miałyby też pomagać małym lokalnym formom i start-up.– Upominamy się o samorządność tych, którzy się zrzeszają, o samostanowienie organizacji pozarządowych, żeby żadna władza z buciorami tam nie wchodziła – mówił Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że w szeregach ludowców wielu jest strażaków ochotników, myśliwych czy działaczy lokalnych kół sportowych.#wieszwiecejPolub nas– Trzecia Droga to wybór dobra, a nie mniejszego zła – mówił.W Szczytnie Kosiniak-Kamysz odwiedził szpital, spotkał się ze wspólnotą mieszkaniową, która wprowadziła w swoim budynku wiele nowatorskich rozwiązań, po południu ma się odbyć otwarte spotkanie z mieszkańcami.