Głos zabrał gubernator Kraju Krasnodarskiego Wieniamin Kondratjew. Ogień w rafinerii Afipskij w Kraju Krasnodarskim na południu Rosji. „Pali się jedna z jednostek destylacji oleju opałowego. Przyczyną według wstępnej oceny jest atak bezzałogowego statku powietrznego” – poinformował rano Wieniamin Kondratjew, gubernator Kraju Krasnodarskiego. Dzień wcześniej kilkadziesiąt bezzałogowców zaatakowało Moskwę i pobliskie osiedla, a jeden z dronów spadł w okolicy rezydencji Władimira Putina. Rafineria spowita płomieniami i dymem Według internetowego kanału Shot atak dronów miał miejsce w środku nocy. „Fabryka jest spowita płomieniami i dymem. Potężna eksplozja była słyszalna kilka kilometrów dalej” – czytamy w relacji. „Powierzchnia pożaru wynosi około 100 metrów kwadratowych. Na miejscu pracują służby ratunkowe. Według wstępnych doniesień nikt nie został ranny” – podaje z kolei portal Baza. Po kilku godzinach gubernator Kondratjew przekazał, że pożar udało się ugasić. Zobacz także: Kobieta, która oskarżyła Bidena o napaść seksualną „odnalazła się” w Rosji