Zginęły cztery osoby. W niedzielę na jeziorze Maggiore na północy Włoch podczas burzy i trąby powietrznej przewrócił się mały statek turystyczny z 24 osobami na pokładzie. Teraz dziennik „La Repubblica” podał, że trzy z czterech ofiar i 18 z 20 ocalałych to oficerowie włoskiego i izraelskiego wywiadu. 28 maja w rejonie miejscowości Sesto Calende na jeziorze Maggiore w Lombardii wywrócił się 16-metrowy statek turystyczny. Wszyscy pasażerowie wpadli do wody. Cztery osoby zginęły, a20 zdołało się uratować; większość zdołała dopłynąć do brzegu. Pomocy udzieliły jednostki znajdujące się w pobliżu. Żadna z uratowanych osób nie odniosła poważnych obrażeń, ale kilka trafiło do szpitala. Służby ratownicze prowadziły operację poszukiwawczą. Wśród ofiar oficerowie agencji wywiadu Ofiary śmiertelne to dwoje oficerów włoskiej Agencji Wywiadu i Bezpieczeństwa Zewnętrznego AISE (L'Agenzia informazioni e sicurezza esterna): 62-letni Claudio Alonzi i 53-letnia Tiziana Barnobi. Uczestniczyli oni w imprezie urodzinowej ich przyjaciela. Agencja prowadzi działania wywiadowcze poza terytorium kraju. Czytaj także: Włoska mafia poszerza pole działania. Czy nadal grożą zamachy?Trzecia ofiara to 54-letni Shimoni Erez, emerytowany oficer izraelskiego wywiadu. O jego śmierci poinformowało izraelskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Il Jerusalem Post” wyjaśnia, że izraelski konsulat w Rzymie potwierdził zgon obywatela Izraela.Rosjanka wśród ofiar Czwartą ofiarą jest 50-letnia Rosjanka Anna Bozkowa z Rostowa, żona właściciela statku Goduria, 53-letniego Claudio Carminatiego. Mieszkali oni na łodzi, która była okresowo wynajmowana grupom turystów.Teraz łódź znajduje się 15 metrów pod wodą. Włoscy strażacy poinformowali, że zespoły ratownicze rozpoczną operację wydobycia wraku łodzi po zakończeniu operacji poszukiwawczej.Zobacz także: Szpiedzy zbierali tajne informacje w Lombardii„La Repubblica” zwraca uwagę na pośpiech w ewakuacji wszystkich ocalałych. Zostali przesłuchani w bardzo szybkim trybie w nocy z 28 na 29 maja na komendzie w prowincji Varese i bardzo szybko zniknęli. Szybka ewakuacja 10 Izraelczyków odleciało w poniedziałek rano do Tel Awiwu przysłanym po nich samolotem wojskowym. Czytaj także: Desant na Sycylię początkiem wyzwolenia Włoch. Jak alianci oszukali Niemców? Z pierwszych ustaleń śledztwa wynika, że o 17.30 dyżurni portów na jeziorze przekazali zdecydowany nakaz powrotu do marin i jak najszybszego zacumowania. Ostrzeżenie zostało odebrane przez innych żeglarzy, ale nie przez kapitana statku z oficerami wywiadów.Czytaj też: Niemcy nie chcą płacić za zbrodnie wobec cywilów. Pomoże włoski rząd