Ojciec miał ponad ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Zagubiony czterolatek bez opieki błąkał się po jednej z ulic Mikołowa. Pijany ojciec oglądał mecz z kolegą. Miał ponad ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Policjantów z Mikołowa zaalarmowano w sobotę po godzinie 19.30. Na ul. Młyńskiej kobieta zauważyła małego chłopca na hulajnodze; nie wiedział, gdzie się znajduje i jak trafić do domu. Po chwili na miejscu zjawił się 33-letni ojciec chłopca. Wyjaśnił policjantom, że zabrał syna do znajomego, gdzie umówił się na oglądanie meczu. W pewnym momencie spostrzegł, że dziecka nie ma w domu.Chłopiec został przekazany matce. Badanie stanu trzeźwości ojca wykazało, że był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.Mężczyzna odpowie za narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wyjaśnia policja.