Pięćdziesiątnica, Watykan. Papież Franciszek: Duch Św. jest harmonią; przynosi pokój

Dzień Zesłania Ducha Św. Papież Franciszek podczas mszy w przypadającą w niedzielę uroczystość Pięćdziesiątnicy powiedział: „jakże wiele wojen, jak wiele konfliktów” jest na świecie. – Niewiarygodnym zdaje się zło, jakie może wyrządzić człowiek – wskazał biskup Rzymu. Wskazał też, że Duch Św. „jest harmonią, jest Duchem jedności, który przynosi pokój”. Franciszek w bazylice Św. Piotra wyjaśnił, że „dzisiejsze słowo pokazuje nam Ducha Świętego w akcji”. – Widzimy go, jak działa w trzech momentach: w świecie, który stworzył, w Kościele i w naszych sercach – wymieniał w dzień Zesłania Ducha Św. Jak podkreślił, działa on „przede wszystkim w stworzeniu”. W celu wyjaśnienia roli Ducha Św. papież przytoczył słowa Ojca Kościoła, św. Bazylego. – Jeżeli odrzucisz Ducha, rozluźnia się korowód aniołów, znika panowanie archaniołów, wszystko ulega pomieszaniu, a życie nie uregulowane przez prawo staje się nieuporządkowane i nieokreślone – mówił, cytując świętego.

Jak dodał, to Duch Święty „nadaje światu harmonię”, „kieruje biegiem dziejów i odnawia oblicze ziemi". – Odnawia ziemię, ale uwaga: nie przez zmianę rzeczywistości, lecz przez jej harmonizację – wyjaśnił.

Zobacz także: Franciszek rozmawiał z prezydentem Ukrainy

Franciszek podkreślił, że dzisiaj na świecie „jest bardzo dużo niezgody, wiele podziałów”.

Wojny, konflikty i antagonizmy

– Wszyscy jesteśmy połączeni, a jednak okazuje się, że jesteśmy od siebie rozdzieleni, znieczuleni przez obojętność i gnębieni przez samotność. Jakże wiele wojen, jak wiele konfliktów: niewiarygodnym zdaje się zło, jakie może wyrządzić człowiek – zauważył Ojciec Święty w niedzielę Zesłania Ducha Świętego.

Papież tłumaczył, „naszą wrogość podsyca duch podziału, diabeł, którego imię oznacza »dzielący«”.

– Tak, nasze zło, naszą dezintegrację poprzedza i powiększa ponad miarę zły duch zwodzący całą zamieszkałą ziemię. On cieszy się z antagonizmów, niesprawiedliwości, oszczerstw. I w obliczu zła niezgody, nasze wysiłki budowania harmonii nie wystarczają – mówił Franciszek.

„Duch św. przynosi pokój”

Jak dodał, „Pan Jezus, w szczytowym momencie Wielkanocy i zbawienia, wylewa na stworzony świat dobrego Ducha, Ducha Świętego, który przeciwstawia się duchowi dzielącemu, bo jest harmonią, jest Duchem jedności, który przynosi pokój”.

– Przyzywajmy go każdego dnia dla naszego świata – zaapelował.

Zobacz także: Czy papież pojedzie na Ukrainę? „Taka wizyta miałaby najważniejszy wpływ”

Franciszek mówił też, że bez Ducha Świętego „Kościół jest bezwładny, wiara jest tylko doktryną, moralność jedynie obowiązkiem, duszpasterstwo tylko pracą”.

Wezwał też, by postawić na nowo Ducha Świętego w centrum Kościoła, „bo inaczej nasze serca nie będą płonęły miłością do Jezusa, ale do nas samych”.

Harmonia w Kościele

Apelował: „Twórzmy harmonię w Kościele”. – Zauważamy, że Duch nie daje początku Kościołowi, wydając instrukcje i normy wspólnoty, ale przychodząc do każdego apostoła: każdy otrzymuje szczególne łaski i różne charyzmaty – wskazał biskup Rzymu.

Franciszek zachęcał do osobistej refleksji: „Czy jestem uległy wobec harmonii Ducha Świętego? Czy też realizuję własne plany, własne pomysły, nie pozwalając się kształtować, nie pozwalając się zmieniać przez Niego? Czy jestem pochopny w osądzaniu, wskazywaniu palcem i zatrzaskiwaniu drzwi przed oczyma innych, uważając się za ofiarę wszystkich i wszystkiego?”.

Na zakończenie homilii papież powiedział: „Przyjdź Duchu Stworzycielu, harmonio ludzkości, odnów oblicze ziemi”.

— Vatican News (@VaticanNews) May 28, 2023